100


Witajcie!
Dzisiaj mam dla Was coś z kolorówki. Mianowicie błyszczyk z HR.

Ale zanim przejdziemy do recenzji chce powiedzieć, że nie spodziewałam się że dojdę do 100 postu na tym blogu. Na początku miała być to rozrywka na zabicie czasu, potem się tak wciągnęłam, że jak widać dotarłam do teraz i nie zamierzam na tym przestawać. Mam już w planach wprowadzenie paru nowych rzeczy na blogu. 
Chce podziękować wszystkim gadułom, które udzielają się śmiało na blogu i komentują każdy post i są ze mną od samego początku. Dziękuję kochani :*
Dobra nie będę przeciągała i zapraszam Was do recenzji.

Informacje od producenta:
Jak widzicie nie ma ich za dużo więc nawet nie mam co tutaj pisać.

Cena: 
Ja akurat dostałam go jako prezent więc ciężko mi powiedzieć.

Co ja myślę na temat tego produktu?
Szata graficzna HR jest bardzo ładna, przykuwa wzrok i zapowiada się idealnie kusząco. Więc ja się nastawiłam na super produkt, który polubię. Niestety prawda wyszła całkowicie inna. Dawno nie miałam takiego bubla w swojej kosmetyczce. Mianowicie trwałość jest znikoma. Nakłada się ten błyszczyk mija dosłownie chwila i on znika. Nie ma go. Nic po sobie nie zostawia. Zapach to jakaś masakra. Na początku myślałam, że tylko ja wyczuwam w nim benzynę, ale dałam mamie do powąchania, tacie, chłopakowi, siostrze i niestety każdy czuł to samo. Jest to zapach nie do zniesienia. Do czasu kiedy błyszczyk jest na ustach tą benzynę cały czas czuć w tym wypadku cieszę się, że nie jest on trwały.

Ocena:
1/10





Zastrzegam sobie prawo do kopiowania zdjęć oraz treści.

Udostępnij ten post

11 komentarzy :

Cześć:) Miło, że skusiłam Cię do pozostawienia komentarza. Jest to dla mnie bardzo ważne i motywuje mnie do dalszego działania na blogu.

P.S. Komentarze obraźliwe, które nie mają zamiaru konstruktywnej krytyki będą usuwane. Kultura na moim blogu to podstawa! Pamiętaj o tym :)