490- Letni konkurs wraz z WIBO!
Kochani, jak wiecie na blogu dawno nie było żadnego rozdania, ale teraz stanowczo to nadrabiam i wraz z marką WIBO mam przyjemność nagrodzić 3 osoby. Z tego miejsca pragnę podziękować firmie za hojność. Lecz co jest do wygrania? Jakie są warunki? Gdzie można się zgłaszać?
488- Dream Pure BB 8in1 BB Cream z Maybelline
Witajcie!
Dzisiaj chce Wam przedstawić krem BB, który jest ze mną już od dobrego roku. Mimo to nigdy wcześniej nie pokazałam go tutaj. Myślę, że po takim czasie zasługuje na recenzję. W końcu zaraz dobije denka więc mogę już coś na jego temat powiedzieć. Mowa o Dream Pure BB 8in1 BB Cream z Maybelline.
485- Mybelline Baby Lips Dr Rescue
Witajcie!
Dzisiaj kolejny raz pod lupę idzie coś z kolorówki. Skuszona wielkimi zniżkami w drogerii, postanowiłam wypróbować ten balsam, zwłaszcza, że akurat nie miałam nic nawilżającego do ust w torebce, a one wręcz wołały o ukojenie. Sięgnęłam po Mybelline Baby Lips Dr Rescue.
Zależało mi także na delikatnym kolorze stąd mój wybór.
484- E-naturalne krem likwidujący cienie pod oczami
Witajcie !
Kochani na wstępie mam do Was prośbę! Wystarczy, że wejdziesz w ten link, wystarczy jedno kliknięcie, a mnie ono uszczęśliwi. To nic Cię nie kosztuje, na nic się dzięki temu nie zgadzasz, nic nie lubisz, a wystarczy, że klikniesz w ten link--> KLIK (http://goo.gl/O9HTPw )
Dzisiaj mam dla Was recenzję kremu
likwidującego cienie pod oczami marki e-naturalne.
Jak wiecie ja kocham tą markę, mają świetnej jakości
produkty, które są naturalne i bardzo dobrze sprawdzają się na mojej
skórze.
483- Gąbka do makijażu stożkowa
Witajcie !
Jak wiecie kocham makijaż, ale chyba jak każda kobieta, mimo to bardzo nie lubię nakładać podkładu dłońmi, pędzel raczej też nie jest moim przyjacielem, a najbardziej kocham gąbki. Nadal szukam tej swojej idealnej, ale trafiłam na bardzo fajny zamiennik słynnego BB. Mimo to są to dwa różne produkty, lecz z tańszą alternatywą.
Zacznijmy od tego, że jajeczko kupiłam w jednych z drogerii stacjonarnych mianowicie w Hebe. Cena śmieszna ponieważ 10 zł. Gdzie jajeczko dostaniemy za taką cenę? Jest wiele jego przeciwniczek, ale także wiele z kobiet je pokochało. Można powiedzieć, że to jajeczko, albo się kocha, albo nienawidzi. Co prawda to prawda. Jajeczko kupiłam pod wpływem chwili na Nocy Zniżek w jednej z Lubelskich galerii handlowych.
Kiedy już wróciłam do domu postanowiłam sprawdzić opinię internautek. Pierwsza myśl "o nie 10 zł w plecy mogłam to zostawić, dołożyć i kupić coś porządniejszego". Mimo wszystko postanowiłam sprawdzić na samej sobie jak ten produkt się sprawdzi. Muszę przyznać, że bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Mimo, że jego wielkość nie zmienia się pod wpływem wody, zawsze zwilżam jajeczko. Dzięki temu nie chłonie podkładu, efekt wykończeniowy jest cudowny i nie mam do czego się przyczepić. Brzydko mówiąc zawsze zaczynam od "dupki" czyli dolej części jajeczka, to dzięki niej aplikuję bardzo dokładnie podkład. Rozprowadzam konkretnie. Na pierwszy rzut oka od razu widać pięknie rozprowadzony podkład, bez smug i zbędnych niedoskonałości. Efekt jaki uzyskuję jest bardzo naturalny, podkład ani krem BB się nie odcina i nie mam dosłownie do czego się przyczepić. Górną częścią, która jest mniejsza i bardziej dokładniejsza aplikuję korektor w okolicach oczu. Efekt wykończeniowy bomba! Lepszy niż pod wpływem moich dłoni. Ja mam duże cienie pod oczami więc zawsze zależy mi na dużym kryciu. Bałam się, że przez gąbkę będzie to niemożliwe mimo wszystko zostałam bardzo pozytywnie zaskoczona. Korektor świetnie się wtopił w skórę, połączył z moim podkładem i jest zwyczajnie niezauważalny. Czy jest to mój numer jeden? Na dzień dzisiejszy tak, jestem mile zaskoczona tym produktem, kosztował grosze i może odbiega od słynnego jajeczka BB to i tak pokochałam moją wersję. Dla początkujących będzie to bardzo dobry produkt. Gąbkę piorę po każdej aplikacji podkładu, korektora, nic się z nią nie dzieje. Nie popękała mimo naprawdę regularnego użytkowania.
Jak wiecie kocham makijaż, ale chyba jak każda kobieta, mimo to bardzo nie lubię nakładać podkładu dłońmi, pędzel raczej też nie jest moim przyjacielem, a najbardziej kocham gąbki. Nadal szukam tej swojej idealnej, ale trafiłam na bardzo fajny zamiennik słynnego BB. Mimo to są to dwa różne produkty, lecz z tańszą alternatywą.
Zacznijmy od tego, że jajeczko kupiłam w jednych z drogerii stacjonarnych mianowicie w Hebe. Cena śmieszna ponieważ 10 zł. Gdzie jajeczko dostaniemy za taką cenę? Jest wiele jego przeciwniczek, ale także wiele z kobiet je pokochało. Można powiedzieć, że to jajeczko, albo się kocha, albo nienawidzi. Co prawda to prawda. Jajeczko kupiłam pod wpływem chwili na Nocy Zniżek w jednej z Lubelskich galerii handlowych.
Kiedy już wróciłam do domu postanowiłam sprawdzić opinię internautek. Pierwsza myśl "o nie 10 zł w plecy mogłam to zostawić, dołożyć i kupić coś porządniejszego". Mimo wszystko postanowiłam sprawdzić na samej sobie jak ten produkt się sprawdzi. Muszę przyznać, że bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Mimo, że jego wielkość nie zmienia się pod wpływem wody, zawsze zwilżam jajeczko. Dzięki temu nie chłonie podkładu, efekt wykończeniowy jest cudowny i nie mam do czego się przyczepić. Brzydko mówiąc zawsze zaczynam od "dupki" czyli dolej części jajeczka, to dzięki niej aplikuję bardzo dokładnie podkład. Rozprowadzam konkretnie. Na pierwszy rzut oka od razu widać pięknie rozprowadzony podkład, bez smug i zbędnych niedoskonałości. Efekt jaki uzyskuję jest bardzo naturalny, podkład ani krem BB się nie odcina i nie mam dosłownie do czego się przyczepić. Górną częścią, która jest mniejsza i bardziej dokładniejsza aplikuję korektor w okolicach oczu. Efekt wykończeniowy bomba! Lepszy niż pod wpływem moich dłoni. Ja mam duże cienie pod oczami więc zawsze zależy mi na dużym kryciu. Bałam się, że przez gąbkę będzie to niemożliwe mimo wszystko zostałam bardzo pozytywnie zaskoczona. Korektor świetnie się wtopił w skórę, połączył z moim podkładem i jest zwyczajnie niezauważalny. Czy jest to mój numer jeden? Na dzień dzisiejszy tak, jestem mile zaskoczona tym produktem, kosztował grosze i może odbiega od słynnego jajeczka BB to i tak pokochałam moją wersję. Dla początkujących będzie to bardzo dobry produkt. Gąbkę piorę po każdej aplikacji podkładu, korektora, nic się z nią nie dzieje. Nie popękała mimo naprawdę regularnego użytkowania.
487- Delikatne różowo brązowe oko
Witajcie!
Dawno nie było makijaży, ale jest to spowodowane tym, że zwyczajnie cienie poszły w odstawkę, mój codzienny makijaż jest prosty, lekki, rozświetlający i na pewno niedługo pojawi się na blogu. Nie robię nic konkretnego, lecz ostatnio delikatnie naszło mnie by pokazać Wam coś innego, zastanawiałam się jak będę wyglądała z delikatnie połyskującym różem na powiece. Mam małe oczy o dość ciemnej tęczówce. Zazwyczaj wędruje między kolorami ziemi, a delikatnie cieplejszymi brązami. Od czasu do czasu sięgam po fiolet. Tym razem postanowiłam zaszaleć. Zmieniłam także formę prezentacji makijażu i mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu, jeśli macie jakieś sugestie piszcie.
478- Pod lupą Sheinside!
474- My Secret, 3 in 1 Mascara (Tusz do rzęs 3 w 1)
Witajcie !
Dzisiaj pozostaję wierna kolorówce i chce
Wam przedstawić kolejny produkt. Niestety ostatnio brak czasu pochłania mnie
totalnie. Zostały mi dwa miesiące szkoły, a wręcz jeden konkretny.
Niestety nauki mam dużo więc też zaniedbałam Was jako moich czytelników i nie
mam dosłownie kiedy odwiedzać waszych blogów. Będę to nadrabiała w wolnej
chwili, ale teraz zwyczajnie pisze dla Was posty na cały tydzień w weekend, a
na tygodniu wrzucam wszystko co jest już gotowe. Nawet nie mam czasem czasu
odpowiadać na wasze komentarze, ale mam nadzieję, że mi to wybaczycie ponieważ
szkoła pochłonęła mnie całą… Ale spokojnie jak wszystko już się uspokoi
nadrobię zaległości.
Przejdźmy dzisiaj
do produktu, mowa tutaj o My Secret, 3 in 1 Mascara (Tusz do rzęs 3 w 1)
473- Tidestore, czyli azjatycka strona z ciuchami
Witajcie !Ostatnio bardzo dużo śledzę azjatyckich stron, zauważyłam, że wiele dziewczyn właśnie tam kupuje ciuchy. Przebierając między znanymi stronami trafiłam na stronę TIDESTORE ( http://www.tidestore.com ). Uważam, że mimo o wiele mniejszego asortymentu porównując do innych sklepów tutaj mamy o wiele ciekawsze propozycje.
Nie wiem czy wiecie, ale często ciuchy, które są zamawiane z azjatyckich stron mają metki np. Zary lub innych znanych sklepów sieciowych. Niestety można rzucić stwierdzeniem "wszystko jest na jedno kopyto", dlaczego? Weźmy na logikę po co przepłacać za znany płaszcz stacjonarnie jak możemy mieć go za połowę taniej z azjatyckiej strony. Niestety większość ciuchów pochodzi z tej samej wytwórni, jedynie są zmieniane metki.
A dlaczego moją uwagę przykuło Tidestore? Spójrzcie same na asortyment, a tutaj parę moich propozycji, możecie się spodziewać, że takie przeglądy będą znacznie częściej. Ostatnio sporo śledzę także znane marki więc na spokojnie każda znajdzie coś dla siebie.
No początek zajrzyjmy do damskiej kolekcji (KLIK)
Czytaj dalej
Nie wiem czy wiecie, ale często ciuchy, które są zamawiane z azjatyckich stron mają metki np. Zary lub innych znanych sklepów sieciowych. Niestety można rzucić stwierdzeniem "wszystko jest na jedno kopyto", dlaczego? Weźmy na logikę po co przepłacać za znany płaszcz stacjonarnie jak możemy mieć go za połowę taniej z azjatyckiej strony. Niestety większość ciuchów pochodzi z tej samej wytwórni, jedynie są zmieniane metki.
A dlaczego moją uwagę przykuło Tidestore? Spójrzcie same na asortyment, a tutaj parę moich propozycji, możecie się spodziewać, że takie przeglądy będą znacznie częściej. Ostatnio sporo śledzę także znane marki więc na spokojnie każda znajdzie coś dla siebie.
No początek zajrzyjmy do damskiej kolekcji (KLIK)
Jest tego o wiele więcej macie też sporą ilość torebek, czyli dział "akcesoria", buty, linia bardzo seksownej kobiety, świat mężczyzn, oraz obniżki i trendy.
A Wam wpadło coś w oko ?
Wpis powstał na podstawie współpracy ze stroną tidestore.com
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)