622- Odżywka do rzęs Lashvolution, zakończenie kuracji



Cześć dziewczyny!

Dzisiaj przychodzę do Was z podsumowaniem mojej kuracji odżywką do rzęs Lashvolution.
Jak wiecie ja jestem fanką rzęs do nieba i mimo, że swoje naturalnie mam dość długie to zawsze pragnę by były dłuższe. Dzięki właśnie kuracji moje spojrzenie stanowczo się zmieniło.


Zapraszam Was do recenzji.

Informacje od producenta:
10 sekund dziennie wystarczy,
aby osiągnąć maksymalny efekt
Korzystanie z LashVolution jest proste, szybkie i nie wymaga od Ciebie żadnych poświęceń. Nałożenie odżywki trwa zaledwie 10 sekund dziennie. Możesz korzystać z LashVolution nawet jeśli:
-masz rzęsy farbowane henną, a na co dzień korzystasz z makijażu
-Twoje rzęsy są obecnie sztucznie zagęszczone lub przedłużone
-korzystasz z makijażu permanentnego
-straciłaś rzęsy przez stosowanie nieodpowiednich preparatów
Korzystanie z LashVolution jest całkowicie bezpieczne!

Strona internetowa producenta:

Odżywkę możecie zamówić tutaj:




















Przed kuracją
Jak możecie zobaczyć na zdjęciach moje naturalne rzęsy nie było aż tak krótkie, zawsze starałam się o nie dbać. Mimo wszystko zawsze marzyły mi się rzęsy do nieba, które będą gęste i ciemne. Pewnie zastanawiacie się teraz dlaczego nie wybrałam się do tej pory na przedłużanie rzęs. Nie jestem przeciwna u innych za taką metodą uzyskiwania pięknego spojrzenia. Lecz w moim przypadku nigdy się raczej na to nie zdecyduję. 




Miesiąc kuracji
Tak jak możecie zobaczyć po miesiącu pojawiły się już pierwsze różnice tak jak obiecuje producent. Nie było to mocno zauważalne, ale różnica była. Rzęsy delikatnie podrosły, kolor się zacznie poprawił, wreszcie zaczęłam mieć piękne, czarne rzęsy. Lecz to nadal nie był efekt, który bardzo bym chciała mieć. Dlatego czas na trzeci etap czyli podsumowanie po trzech miesiącach kuracji.






Trzy miesiące kuracji

Jak widzicie efekt po trzech miesiącach jest zniewalający. Rzęsy są do nieba. Urosły bardzo bardzo długie. Odżywka wydobyła czerń moich rzęs. Zagęściły się i to bardzo, nie mam luk, które wcześniej zauważałam, szczególnie przy codziennym makijażu. Kurację prowadziłam bardzo dokładnie, przez trzy miesiące ie zapomniałam o używaniu tej odżywki. Sięgałam po nią zawsze wieczorem, nakładałam ją na oczyszczoną skórę oczu, dzięki dołączonemu aplika torowi, wzdłuż linii rzęs.
Odżywka jest produktem płynnym więc trzeba uważać by nie przewrócić opakowania, ponieważ pożegnamy się z połową produktu. W ciągu użytkowania nie zauważyłam podrażnienia, pieczenia czy swędzenia w okolicy rzęs. Nie powodowała efektu mgły przed oczami w czasie trwania kuracji.
Tak jak możecie zobaczyć po zdjęciach efekt jest zauważalny i dla zadowalający. Muszę przyznać, że obawiałam się, że nie będzie aż tak spektakularnych efektów. Na moje szczęście zdziwiłam się bardzo pozytywnie. Ja jestem bardzo zadowolona, ponieważ na swojej studniówce miałam okazję mieć przepiękne spojrzenie, zaoszczędzić zachodu słońca na sztuczne rzęsy, a i tak wyglądać cudownie. Z całego serca polecam Wam tą odżywkę.







Czytaj dalej

621- LAKIER ŻELOWY GLOSSY GEL INGRID NR. 529




Cześć dziewczyny!

Dawno nie było wpisu paznokciowego, bardzo dawno… Więc postanowiłam nadrobić zaległości.

LAKIER ŻELOWY GLOSSY GEL INGRID NR. 529

Informacje producenta:
Lakier Glossy Gel INGRID nadaje paznokciom wyjątkowo  intensywny kolor oraz niepowtarzalny połysk już za pierwszym pociągnięciem. Nowoczesna formuła zapewnia równomierne krycie, a szeroki, płaski pędzelek gwarantuje perfekcyjną aplikację. Produkt utwardza płytkę paznokcia oraz doskonale do niej przylega dzięki czemu manicure jest trwały przez kilka dni.

Strona internetowa producenta:

Recenzowany odcień:
529

Jak wiecie mam dwa lakiery z tej kolekcji, przepiękny delikatnie kawowy kolor, który skradł moje serce i chyba gości najczęściej na moich paznokciach, nie potrafię się z nim rozstać, ale mam też klasyczną biel, która bardzo przydaje mi się w lecie, ponieważ zawsze w tym czasie stawiam na jasne odcienie paznokci. Jak widzicie kolor jest śnieżno biały, mam na paznokciach dwie warstwy, ale chyba jeszcze jedna by wszystko idealnie pokryła. Lakier utrzymuje się u mnie dość dobrze, ale to tak jak większość lakierów, lecz mimo wszystko tego nie mogę nosić zbyt długo, ponieważ dość szybko się brudzi na moich paznokciach. Pędzelek bardzo wygodny, szeroki dzięki niemu chwila moment i macie pokrytą cała płytkę bez bawienia się pół dnia. Jeżeli chodzi o wysychanie to tutaj jest różnie raz mam wrażenie, że trwa to dosłownie chwile, a przy kolejnym muszę poświęcić trochę czasu by te paznokcie były suche.










Czytaj dalej

620- Biolaven Balsam do ciała




 Cześć dziewczyny!


Dzisiaj czas na recenzję ostatnio mojego ulubieńca do pielęgnacji ciała. Jak wiecie do tego ciężko mi się zmusić, ale myślę, że nie tylko mi. Więc wreszcie trafiłam na coś co skradło moje serce i regularnie po to sięgam po każdej kąpieli.
Biolaven Balsam do ciała


Dostępność:

Informacje od producenta:
BALSAM DO CIAŁA OLEJ Z PESTEK WINOGRON I OLEJEK LAWENDOWY
Nawilżająco-wygładzający balsam do ciała, zawierający odżywczy olej z pestek winogron, przeznaczony jest do codziennej pielęgnacji skóry wymagającej. Podczas regularnego stosowania chroni przed wysuszeniem i działaniem szkodliwych czynników, przywraca miękkość i elastyczność. Dzięki lekkiej formule
balsam doskonale się rozprowadza i wchłania, pozostawiając skórę gładką, nawilżoną i zrelaksowaną. Naturalny olejek eteryczny z lawendy, symbol Prowansji, pozwala odczućcudowne odprężenie i ukojenie. 
Polski kosmetyk naturalny, hypoalergiczny, nie testowany na zwierzętach.
0% pochodnych ropy naftowej, PEG-ów, glikoli,
silikonów, szkodliwych konserwantów, barwników.

SKŁADNIKI: 
Aqua, Glycine Soja Oil, Glycerin, Vitis Vinifera Seed Oil, Sorbitan Stearate, Sucrose Cocoate, Glyceryl Stearate, Stearic Acid, Cetearyl, Alcohol, Benzyl Alcohol, Tocopheryl Acetate, Xanthan Gum, Lavandula Angustifolia Oil, Parfum, Dehydroacetic Acid.

TERMIN WAŻNOŚCI: 
12 miesięcy od daty produkcji,
6 miesięcy od momentu otwarcia.


Jak wiecie ja nie przepadam a balsamami do ciała, ciężko mi zawsze do tego się zmusić, ale dzięki uprzejmości sklepu Vega Life Cosmetics w moje ręce wpadł nowy balsam do ciała. Uznałam, że podoba mi się forma wydobycia balsamu. Bo pompka jest bardzo higieniczna raz dwa i mam balsam na ciele.
Balsam cudownie pachnie, zapach utrzymuje się na ciele, lecz mimo wszystko najbardziej mi się podoba fakt, że wchłania się bardzo szybko, nie pozostawia tłustej warstwy. Nawilża bardzo mocno, skóra na drugi dzień jest miękka, delikatna w dotyku. Mała ilość wystarczy by rozprowadzić go na całym ciele. Szczerze mówiąc jest to pierwszy produkt po który sięgam regularnie i sprawia mi to przyjemność. U mnie w mieście niestety nie mam dostępu do produktów tej marki więc pozostanę wierna sklepowi Vega Life i to tutaj będę składała zamówienia. Jak Wam już wspominałam sklep bardzo dba o klientów, paczki przychodzą bardzo szybko, są solidnie zapakowane więc nie musicie się martwić, że coś się zniszczy podczas podróży do was.












Czytaj dalej

619- Dermedic LINUM Szampon do włosów chroniący skórę




 Cześć dziewczyny!


Chyba nie muszę tłumaczyć czemu w tytule kolejny raz pojawia się Dermedic, moja miłość do tej firmy nie ustaje. Zapraszam na recenzję.

Dermedic LINUM Szampon do włosów chroniący skórę


Informacje od producenta:
-Doskonale oczyszcza włosy, nie powodując podrażnienia skóry głowy
-Poprawia kondycję nawet wyjątkowo wysuszonej skóry głowy
-Łagodzi uczucie swędzącej skóry głowy
-Nie szczypie w oczy
-Hypoalergiczny

Opakowanie: 
Butelka 200 ml

Cena: 
28,40 zł

Składniki aktywne:
 Olej lniany z zawartymi w nim NNKT Omega 3, Omega 6, Omega 9, Betaina, Polyquaternium-7, układ środków myjących i kondycjonujących włosy

Strona internetowa producenta:

Jak wiecie ja do włosów zawsze wybieram delikatne szampony, nie chce mocno podrażniać swojej skóry głowy jak i moje włosy też nie lubią mocno oczyszczających szamponów. Jak wiecie markę Dermedic kocham i to bardzo, ponieważ jest to Polska marka, ma świetnej jakości produkty i polecam Wam żebyście cokolwiek wypróbowali tej marki.
Szampon zamknięty jest w typowej buteleczce dla marki. Mimo wszystko boję się, że pod koniec użytkowania szamponu będę miała problem by wydobyć go z opakowania. Konsystencja dość gęsta więc nic nie spływa z dłoni kiedy zabieramy się za mycie włosów. Pachnie bardzo delikatnie, co mi się podoba.  
Jeśli chodzi o oczyszczanie. Tutaj jestem bardzo zadowolona, mimo delikatnego składu szampon cudownie oczyszcza moje włosy. Nawet kiedy mam olej na włosach jedno mycie bardzo dobrze oczyszcza i zmywa wszystko. 










Czytaj dalej