Cześć kochani!;)
Chyba należny Wam się parę słów wyjaśnienia odnośnie mojej nieobecności na blogu. Jak możecie zobaczyć przez miesiąc była totalna cisza, nie pisałam, nie pojawiałam się na portalach społecznościowych, ale już wyjaśniam. Jak wiecie na tygodniu pracuję, w weekendy zaczęłam studiować. Czy żałuję decyzji jeśli chodzi o kierunek, na chwilę obecną nie. Jedynie co mnie dobija to fakt, że do końca stycznia 2017 roku każdy weekend jestem na uczelni nie patrząc na przerwę świąteczną. Odczuwam spore zmęczenie, ale daję z siebie 110%. Lecz poza tym sporo się działo. W sobotę odbyło się długo planowane wesele mojej siostry. Ze względu, że byłam zaganiana załatwieniami, nie miałam absolutnie czasu sama dla siebie. W między czasie wraz ze swoim facetem podjęliśmy bardzo ważną decyzję dla nas i w chwili obecnej wyprowadziłam się z domu rodzinnego, wynajęliśmy stancję i to wszystko pochłonęło mi tyle czasu, że nawet nie wiem kiedy uciekał przez moje palce. Wybaczcie mi tą nieobecność. Postaram się wracać do regularnego dodawania wpisów.
Buziaczki!
Fajnie, że znów jesteś :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie było bardzo pusto bez Ciebie codziennie na blogerze :P
OdpowiedzUsuńfantastycznie, że będziecie mieszkać razem, powodzenia na studiach :*
OdpowiedzUsuń