Cześć dziewczyny!
Jakiś czas temu pisałam Wam, że skończył mi się mój
ulubiony krem pod oczy z Tołpy i mówiłam, że będę szukała czegoś innego do wypróbowania.
Tym razem w moje dłonie wpadł produkt marki Rosyjskiej. Wysławiany na wielu
blogach. Ma swoje zwolenniczki jak i przeciwniczki. Postanowiłam sprawdzić go
na własnej skórze. A mowa tutaj o produkcie Receptury
Babuszki Agafii- Krem- żel do powiek z
jonami srebra.
INFORMACJE OD PRODUCENTA
Krem został stworzony na podstawie oryginalnej
syberyjskiej receptury wspartej osiągnięciami nowoczesnej kosmetologii. Dzięki
kombinacji roślinnych składników doskonale nawilża, odżywia i uspokaja nawet
bardzo wrażliwą cerę, zmniejsza obrzęki i drobne zmarszczki. Zawartości jonów
srebra wspomaga proces odnowy komórek i sprzyja odmłodzeniu skóry.
AKTYWNE SKŁADNIKI
ü Olej
rycynowy
ü Chaber-
bławatek
ü Olej
z nasion marchewki
Krem kupiłam w małej drogerii z produktami naturalnymi w Lublinie w Stokrotce na Powojowej. Uwielbiam ten sklep za panującą tam atmosferę, ale i pomoc pań, które słuchają klienta i nie wciskają im wszystkiego co możliwe z półek, tylko dopasowują produkty do naszych potrzeb.
Tyle w roli wstępu, przejdźmy do działania kremu, który może mnie zaskoczył, a może rozczarował.
Produkt zamknięty jest w miękkiej tubce z której na spokojnie wydobędziecie cały produkt do ostatniej kropelki. Plusem oczywiście również jest duża pojemność jak na krem pod oczy. Mało, który producent za tak przystępną cenę ( w moim przypadku 12 zł) oferuje tak dużo kremu pod oczy.
Konsystencja produktu jest dość rzadka, mała ilość wystarczy by nawilżyć skórę. Oczywiście przez swoją konsystencję produkt należy do oszczędnych. Szybko się wchłania, nie pozostawia tłustego filmu, nie podrażnia.
Pod dłuższym używaniu mogę stwierdzić, że jest to produkt delikatny, nawilżający, ale nie sprawdzi się dla osób z cerą suchą, ponieważ nie nawilża aż tak mocno. Jest lekki, nadaje się pod makijaż. Nie roluje się i dobrze współgra z korektorami pod oczy. Nie nadaje się dla osób starszych, które potrzebują już bardziej skoncentrowanej pielęgnacji. Produkt jest okej, ale nie zachwycił mnie jakoś szczególnie. Jak wykończę ten krem raczej do niego nie wrócę i będę szukała czegoś bardziej skoncentrowanego.
Produkt idealny dla mnie :)
OdpowiedzUsuńWidziałam ten krem ostatnio w drogerii ;) mam kilka kosmetyków babuszki Agafii, ale tego jeszcze nie próbowałam.
OdpowiedzUsuńnie mialam go ale pod makijaz pewnie fajnie by sie sprawdzil;)
OdpowiedzUsuńWolałabym coś bardziej treściwego :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z tym produktem
OdpowiedzUsuńdla mnie byłby za lekki, nie używam raczej kosmetyków rosyjskich. wolę azjatyckie
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tego kosmetyku.
OdpowiedzUsuńMyślę, że mnie też by nie zadowolił :) Na szczęscie mam swoje sprawdzone do ktorych wracam w zależności od pory roku :)
OdpowiedzUsuńhttp://milleremilia.blogspot.com/
no i kolejny kosmetyk który mi się podoba ale potrzebuję czegoś mocniejszego, szkoda. :)
OdpowiedzUsuń