Witajcie !
Na samym początku chce Wam coś pokazać co postanowiłam wprowadzić na swojego bloga. Wam zajmie to dosłownie chwilę, a dzieciakom pomaga. Od lat korzystam ze strony- PAJACYK, żeby pomagać.
Postanowiłam dodać baner, który znajduje się na prawym pasku boczny i wygląda tak :
Kochani wystarczy, że klikniecie na baner i wtedy zostaniecie przekierowani na stronę, na której wystarczy kliknąć w brzuszek pajacyka. Dzięki temu pomagamy maluchom. Wam zajmuje to tylko chwilę, a innym daje uśmiech od ucha do ucha!
WARTO POMAGAĆ !
WARTO POMAGAĆ !
A teraz zapraszam do notki :)
Mam dzisiaj dla Was kolejny produkt z firmy DOVE.
Informacje od producenta:
Dove jedwabiście odżywiający balsam do ciała dzięki specjalnemu połączeniu odżywiającego balsamu i rozświetlających drobinek otula skórę uczuciem dotyku miękkiego jedwabiu oraz nadaje jej naturalny blask. Zawiera unikalny DeepCare Complex z naturalnymi dla skóry składnikami odżywiającymi oraz bogatym olejkiem, by pomagać w stopniowej odbudowie wierzchnich warstw naskórka.
Cena:
Cena:
21zł / 250ml
Co ja myślę na temat tego produktu ?
Jak dla mnie produkt fajny. Ma w sobie drobinki brokatu czym fajnie rozświetla skórę, niestety jak dla mnie do codziennego stosowania odpada. Ma bardzo ładny, delikatny zapach. Średnio nawilża skórę. Muszę mimo wszystko przyznać, że jest bardzo wydajny, mam go już ponad rok, a nadal stoi mniejsza połowa butelki. Łatwo się rozprowadza i szybko wchłania. Co najważniejsze nie uczulił mnie. Mimo swojej ceny, często można kupić go na promocji. Jest idealny w czasie lata na opaloną skórę ponieważ drobinki rozświetlające bardzo ładnie podkreślają naszą opaleniznę.
Czy wrócę do tego produktu?
Nie wiem
Ocena:
8/10
P.S. Czekam na przesyłkę ze strony http://ezebra.pl/ ponieważ nawiązałam właśnie współpracę i nie mogę się doczekać jakie cudeńka dostanę :)
bardzo lubię ;d
OdpowiedzUsuńW pajacyka klikam codziennie !! :)
OdpowiedzUsuńA Dove niestety nie lubię ;(
Brzmi jak fajny produkt na lato (drobinki), chętnie wypróbuję go w tym okresie :)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością obserwujemy, 5waystobepretty.blogspot.com :)
miałam kiedyś ten balsam fajny jest
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tego balsamu, a co do obserwacji to obserwuję już od jakiegoś czasu;)
OdpowiedzUsuńTeż mam ten balsam , ma śliczny zapach , ale faktycznie najlepiej to on nadaję się na lato z tymi drobinkami :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie z Twojej strony :) Lubię takie społeczne inicjatywy :)
OdpowiedzUsuńCo do balsamu, kiedyś koleżanka dała mi wypróbować, na imprezie, rewelacyjny zapach i fajne rozświetlenie :)
Ja balsamy z drobinkami lubię latem, albo na większe wyjścia. Fajnie się wtedy prezentują.
OdpowiedzUsuńKlik oczywiście , obserwujemy ? ;)
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się twój styl pisania ;)
pozdrawiam
definition-of-dreams.blogspot.com
Rzadko używam balsamów do ciała...
OdpowiedzUsuńSuper blog! :)
OdpowiedzUsuńobserwujemy? :)
Miałam taki sam :)) przydał się w lato i w sylwestra :) ale na jakieś okazje też git
OdpowiedzUsuńSuper piszesz, az sie chce czytac. :) I super look bloga, zawsze zwracam na to uwage, bardzo delikatny i estetyczny. Dla blogerek mam znizki do jednego sklepu w moim najnowszym poscie, jesli chcesz, zapraszam. I zachecam tez do wspolnej obserwacji. Miloby bylo bywac tu czesciej. :)
OdpowiedzUsuńnie miałam tego balsamu :)
OdpowiedzUsuńobserwuje :D
Nie miałam tego balsamu do ciała. Za to raz na jakiś czas stosuję żele pod prysznic Dove :)
OdpowiedzUsuńz Dove używam praktycznie tylko żeli pod prysznic :)
OdpowiedzUsuńDove nie lubię, ale czekam na Twoje posty o współpracy. Słyszałam niezbyt dobre opinie o ich sklepie.
OdpowiedzUsuńA możesz mi powiedzieć co słyszałaś ?
UsuńNie moge się przekonać do produktów Dave
OdpowiedzUsuńZgadzam się warto pomagać ;)
OdpowiedzUsuńśrednio jestem przekonana do kosmetyków Dove, choć mam kilka w domu i ten balsam także, ale nie mogę się jakoś wziąć za niego :P
OdpowiedzUsuńPopieram wszelkie akcje dobroczynne i oczywiście kliknełam. To bardzo szlechetne z Twojej strony:) A co do balsamu, to tego akurat nie miałam, ale drobinki świetnie nadaja sie na imprezy lub do podkreslenia opalenizny :)
OdpowiedzUsuńmiałam ten balsam i miło go wspominam:)
OdpowiedzUsuńO tak. Warto pomagać. Polecam jeszcze dobryklik.pl ;)
OdpowiedzUsuńSuper pierwszy raz o tej stronie słyszę, ale już widzę, że będę z niej korzystała :)
Usuńbardzo dobry pomysł z tym pajacykiem, naprawdę popieram i myślę o czymś takim na moim blogu ;-)
OdpowiedzUsuńbalsam wydaję się fajny chociaż nigdy go nie używałam ;-)
buziaki i zapraszam do wzajemnej oberwacji, ja już obserwuję :-)
http://neffii.blogspot.com/
nie miałam nigdy go ;) ale ciekawy produkt :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam balsamy od Dove. Dzieki za odwiedziny bloga. Jesli chcesz się wymienić obserwacjami To ty pierwsza i daj znać w komentarzu. Bo miałam nie raz taka sytuacje, ze się nie odwdzięczały. Nie wiem czy czy czytałaś tak mam napisane gdzie dajesz komentarz a dokładnie pod nim znajduje się moja notka.
OdpowiedzUsuńNie toleruję obserwacji za obserwację. Obserwuję tylko blogi, które mi się podobają :)
Usuńnie miałam go nigdy, ale czemu nie spróbować :D
OdpowiedzUsuńWspaniały blog! Zapraszam do mnie http://moadrafts.blogspot.com
nie miałam go, ale może się kiedyś skuszę :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go,ale skusze się ;3
OdpowiedzUsuńPytałaś czy zaobserwujemy,ja już,teraz twoja kolej :*
Chyba CI się coś pomyliło :) Nigdy nie pytam o wspólną obserwację bo tego nie toleruję :)
UsuńSuper pomysł z dodaniem tego baneru :)
OdpowiedzUsuńkiedyś miałam ten balsam :) spisywał się ok :)
OdpowiedzUsuńkliknęłam w pajacyka! :)
OdpowiedzUsuńhttp://rosewithcherry.blogspot.com/
Lubię ten balsam :)
OdpowiedzUsuńDziękuje za komentarz, dodaję do czytelnii, bo bardzo ciekawy blog, a kosmetyki to moja druga obsesja po zdrowym trybie życia :)
OdpowiedzUsuńMuszę kupić sobie jakiś balsam i pewnie będzie to ten ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie- jeśli Ci się spodoba zaobserwuj- ja również to zrobię;)
OdpowiedzUsuńhttp://swiatdzikuski26.blogspot.com/
Dziękuję za odwiedziny i komentarz u mnie:)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie lubię produktów z drobinkami.. po prostu wtedy czuję się "brudna"...;/
Miłego wieczoru:)
Dziękuje za wizytę u mnie na blogu ;-) Ja już obserwuje :))
OdpowiedzUsuńpopieram klikanie, dla nas to tylko chwila :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
rzadko używam produktów tej firmy :)
OdpowiedzUsuńDlaczego nie na co dzień?
OdpowiedzUsuńPonieważ nie bardzo lubię, żeby każdego dnia świeciło się moje ciało. Tego typu balsamów używam okazyjnie lub w wakacje :)
UsuńWiększość produktów z Dove nie pasuje mi pod względem zapachu :/
OdpowiedzUsuńMoja koleżanka dostała uczulenia od tego a ja nawet nie zamierzam próbować ;/ z chęcią dodam do obserwowanych ;) buziaki ;*
OdpowiedzUsuń