50

P H O T O B L O G
I N S T A G R A M 

Witajcie ! 
Kochani jest to dokładnie 50 post na moim blogu. Jak zdążyliście zauważyć większość moich postów jest o kosmetykach, tylko i wyłącznie dlatego, że nie mam fotografa, żeby wstawić różne stylizacje. A uwierzcie w ostatnim czasie do mojej szafy wpadło wiele perełek. Mam nadzieję, że znajdę kogoś lub ktoś znajdzie mnie, żebym mogła pokazać też stylizacje. Jak na chwilę obecną mam dla Was dużo dużo recenzji kosmetyków. Zajrzałam ostatnio do mojej szafy z kosmetykami i zauważyłam, że wiele rzeczy nie znalazło się na tym blogu. Postanowiłam ten błąd jak najszybciej naprawić porobiłam zdjęcia i będą się pojawiać posty ! Wiem, że do tej pory pojawiały się raz bardzo rzadko, a raz dość często. teraz chce to zmienić. Jeśli chcecie być na bieżąco i wiedzieć co się u mnie dzieje zapraszam na mojego photobloga (można obserwować, link u góry) oraz na mojego instagrama (można obserwować, link u góry).
Zaczęłam już ferie. Już jutro wyjeżdżam do Warszawy bardzo cieszę się z tego powodu, lecz będę tęskniła strasznie za swoim facetem, ale damy radę ! 



Teraz mam dla Was pewne odkrycie. Jest nim MAŚĆ ICHTIOLOWA !

Do czego służy ? Jak wiecie występują też takie krostki, które długo dojrzewają są bolesne i bardzo ciężko je zakryć, maść ichtiolowa jest ratunkiem w tej sytuacji. 
Jest tania kosztuje od 2 do 5 zł, można ją dostać w każdej aptece bez recepty. 

Ja, gdy pojawia się taki mały niechciany pryszcz od razu nakładam na niego maść i co najważniejsze nakładam na to też kawałeczek wacika, ponieważ jak widzicie poniżej kolor tej maści nie jest ciekawy. Nie wchłania się ona w krostę więc często brudzi pościel, a uwierzcie, że bardzo ciężko ją potem odeprać. Na drugi dzień po zastosowaniu maści, gdy wstaję przeprowadzam pielęgnacje twarzy i co widzę? Krosta jest dojrzała więc można pozbyć się ropy i dzielnie czekać, aż się zagoi do końca. 





A tutaj macie zdjęcie produktów, które w najbliższym czasie pojawią się na blogu !:






Instagram

Udostępnij ten post

4 komentarze :

  1. Tak samo jak ta maść działa pasta do zębów :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Stary, bardzo stary sposób... Tata mi go sprzedał wiele lat temu. Blog całkiem fajny. Chociaż wiele jest juz blogów o tej tematyce. Ogólnie bardzo fajny, ale proponowałabym zmienić szablon. Blog jest rozległy i bardzo cieżko się go czyta...

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny Wpis . Jak i zarówno blog .
    Obserwujemy ?
    http://jull-julka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Maść dobrze mi znana z przeszłości ale specjalnie za nią nie przepadałam ;))

    OdpowiedzUsuń

Cześć:) Miło, że skusiłam Cię do pozostawienia komentarza. Jest to dla mnie bardzo ważne i motywuje mnie do dalszego działania na blogu.

P.S. Komentarze obraźliwe, które nie mają zamiaru konstruktywnej krytyki będą usuwane. Kultura na moim blogu to podstawa! Pamiętaj o tym :)