Witajcie !
Dzisiaj mam dla Was Essence,
I Love Stage, Eyeshadow Base (Baza pod cienie)
Wybaczcie mi 2 dniową
nieobecność, lecz byłam na weselu i nie miałam możliwości by dodać coś na
bloga.
Informacje od producenta:
Baza
pod cienie w limitowanej serii Essence. Utrwala cienie lub korektor. Kolor
beżowy, po roztarciu bezbarwny.
Skład:
Skład:
Aqua (Water), Cyclopentasiloxane,
Cyclohexasiloxane, Isododecane, Cetyl Peg/Ppg-10/1 Dimethicone, Methyl
Methacrylate Crosspolymer, Polymethylsilsesquioxane, Mica, Dimethicone
Crosspolymer, Polyglyceryl-4 Isostearate, Sodium Chloride, Stearoyl Inulin,
Cera Alba (Beeswax), Dimethiconol, Ethylhexylglycerin,
Trimethoxycaprylylsilane, Triethoxycaprylylsilane, Tin Oxide, Phenoxyethanol,
Ci 77491, Ci 77492, Ci 77499 (Iron Oxides), Ci 77891 (Titanium Dioxide).
(18.02.2012)
Cena:
Cena:
15zł /
10ml
Co ja myślę na temat tego produktu ?
Zacznę
od tego, że kolor jest mega ciemny, wręcz pomarańczowy. Mało kto ma taki odcień
skóry. Nie staje się potem przezroczysta.
Plusem jest wydajność, fajnie utrzymuje cienie. Baza ma wygodny aplikator, który
ułatwia nanoszenie produktu. Jest to małe wygodne opakowanie, świetne w podróż.
Lecz jeśli chce ktoś położyć na tą bazę jakieś jasne kolory to trzeba uważać bo
baza jest tak ciemna, że czasem ciężko coś fajnego uzyskać.
Czy wrócę do tego produktu ?
Nie
Ocena:
Ja używam z Ingrid, jest fajna
OdpowiedzUsuńA mi w niej kolor nie przeszkadza. Przecież i tak nakładamy na nią cienie :) Szału nie ma ale najgorsza tez nie jest :)
OdpowiedzUsuńnie znam i nie używam :*pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja mam bazę z alverde i jest całkiem przyzwoita;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
:)
moja jedyna baza pod cienie, jaką miałam, to baza z Catrice :) użyłam kilka razy i gdzieś ciepnęłam w kosmetyczce, bo moim zdaniem nakładało się z nią cienie gorzej, niż bez ;)
OdpowiedzUsuńMam bardzo dobrą bazę pod cienie, którą otrzymałam w pudełku ShinyBox, ta jakoś nie do końca mnie przekonuje.
OdpowiedzUsuńja mam z essence, ale jakąś inną - inna seria i jest całkiem ok :)
OdpowiedzUsuńdzięki, będę omijać. jestem bardzo blada
OdpowiedzUsuńFaktycznie kolor lekko przysadzony ;)
OdpowiedzUsuńa słyszałam o nim dużo dobrego, jednak i tak nie kusi mnie on :)
OdpowiedzUsuńJa ją bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńCiekawie sie prezentuje;d
OdpowiedzUsuńwww.kataszyyna.blogspot.com
Nigdy nie miałam i się nie skuszę :(.
OdpowiedzUsuńMiałam, ale szału faktycznie nie robi. Lubię z drogeryjnych Kobo :) Dziękuję za przemiłe odwiedziny, zapraszam częściej :) Ja będę tutaj wpadać systematycznie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFaktycznie jest dość ciemna :/ Ja ostatnio kupiłam bazę pod cienie z Avonu :)
OdpowiedzUsuńNie używałam jej, rzeczywiście jest dość ciemna jak na kolor bazy. Przy jasnych kolorach może być problem.
OdpowiedzUsuńKolor okropny ;p
OdpowiedzUsuńMiałam ją, trwałość cieni poprawiała ale przez ten kolor już do niej nie wrócę.
OdpowiedzUsuńBardzo dużo o niej czytałam- właśnie o tym pomarańczowym kolorze i przez to ją dyskwalifikuję i nie kupię :)
OdpowiedzUsuńMiałam ją i całkiem przyzwoicie się sprawdzała - chociaż faktycznie kolor mogłaby mieć nieco subtelniejszy ;)
OdpowiedzUsuń