624- Chciejlista z DRESSLINK



Cześć dziewczyny!

Dawno nie było luźnego wpisu u mnie na blogu. Postanowiłam, że czas to zmienić zwłaszcza, że dostałam propozycję współpracy ze sklepem internetowym DRESSLINK Dlaczego podjęłam się współpracy? Tak zdaję sobie sprawę, że w obecnym czasie jest ogromna nagonka na tego typu sklepy. Lecz mi zależy szczególnie najbardziej na kategorii beauty. Ciekawa jestem tych wszystkich pędzli, kosmetyków dostępnych na ich stronie. Jak możecie zobaczyć w ich kategorii beauty widnieje wiele podróbek znanych marek. Planuję stworzyć serię porównawczą, bo po co wydawać majątek na pędzle, które możecie mieć znacznie taniej?
Musicie mi tylko poświęcić 15 sekund! Wierzę w Was!

Na pierwszy rzut poszłyby podróbki bardzo znanych paletek. Bardzo ciekawa jestem ich pigmentacji, czy warto wydać te 2$.

Czy te palety wręcz nie wyglądają jak oryginały?







KLIK
A tej maseczki jestem strasznie ciekawa, jest bardzo wychwalana na youtube, można ją kupić na allegro. Lecz mimo wszystko znacznie taniej wychodzi zamówienie jej bezpośrednio z Chin.

A moja prośba jest taka, że wystarczy iż klikniecie w linki, które Wam podałam i zostaniecie na stronie 15 sekund!
Każdy kto kliknie niech daje mi znać! Buziaczki:**

Udostępnij ten post

49 komentarzy :

  1. Poklikane.:)

    Paletki na pierwszy rzut oka identyko :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie wygląda jak oryginał :) Dziękuję :*

      Usuń
  2. Super wybrałaś rzeczy :) Poklikałam :)


    http://sisterschannelfashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Pędzle fajne, ciekawe jak z trwałością. O masce sporo czytałam, podobno dodatkiem do oczyszczania cery jest... depilacja:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No także jestem ciekawa pędzli, a maska także o tym słyszałam, lecz mimo to nadal mnie kusi ;d

      Usuń
  4. mam tą podróbkę numer 1 - nie warto, bardzo słaba pigmentacja ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem ciekawa jakości tych cieni i pędzli.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam podróbki tych pędzli z Real Techniques (kolorowych) i jeśli chodzi o trzonki, to są średniej jakości, ale same włosie jest naprawdę fajne, miłę w dotyku i nic się z nim nie dzieje podczas mycia. Paletek raczej nie chciałabym testować - nie wiadomo co jest w ich składzie i trochę mnie to przeraża :C

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pędzle bardzo mnie kuszą i jestem ciekawa własnie ich jakości ;] Nie powiem bo i mnie przerażają kosmetyki, ale jak to się mówi, raz się żyje ;]

      Usuń
    2. Poklikałam :P Ja tego powiedzieć nie mogę, bo mam wrażliwe oczy ;__;

      Usuń
  7. Jeśli chodzi o NAKED to wolę wydać więcej, kupić oryginał i mieć pewność, że dostanę bezpieczny, satysfakcjonujący produkt, który w swoim składzie ma same bezpieczne składniki. Co do pędzli to ładnie się prezentują. :)

    Pozdrawiam,
    Biriginsen

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na oryginał nigdy się nie skusze wolę już palety Too Faced :)

      Usuń
  8. Złote cienie kosmicznie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś czuję, że można by było się nimi pobawić :D

      Usuń
  9. Tą ostatnią maskę to rozsławiają :D z Aliexpress

    OdpowiedzUsuń
  10. Tę czarną maskę zamówiłam jakiś tydzień lub dwa temu :D

    OdpowiedzUsuń
  11. ta maska musi być dobra. Coś podobnego ostatnio zakupiła Katosu na IMATS'ie podczas wyjazdu do Los Angeles.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak, Karolina ze Stylizacje ostatnio zamówiła tą maskę i była z niej zadowolona ;]

      Usuń
  12. Muszę przyznać, że cienie do oczu wyglądają bardzo kusząco :) Ciekawa jestem, jak w rzeczywistości spełniają oczekiwania ;)
    Pozdrawiam!

    rozsypanemysliblondynki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie, ciekawe czy tylko zdjęcia są ładne, czy może produkt dobry ;]

      Usuń
  13. Mnie w tym sklepie zaciekawiły ubrania retro.

    OdpowiedzUsuń
  14. Poklikane :) Mnie też bardzo zainteresowała ta czarna maska!

    OdpowiedzUsuń
  15. Swietne zdjęcia :)
    Obserwuję,
    Zapraszam do siebie, dopiero zaczynam, ale u mnie znajdziesz wszystko, co my kobietki kochamy ;)
    claaudija.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam nadzieję, że pomogłam :) Znam tą maseczkę, jest bardzo dobra :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Też z chęcią bym się skusiła na pędzle i paletkę.

    OdpowiedzUsuń
  18. Poklikane ! :) Ja najbardziej jestem ciekawa pędzli :))

    OdpowiedzUsuń
  19. śliczne palety cieni, powodzenia, poklikałam.

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękna ta paletka szczególnie brokatowa;)
    podoba mi się twój pomysł z porównaniem ;)
    poklikałam ;)
    jeśli możesz to poklikaj też u mnie ;)
    i buziaki ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. ta maseczka rzeczywiście jest bardzo wychwalana jestem jej ciekawa :) no i pokilkałam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Poklikałam aż miło ^^

    Cienie w paletkach mają piękne kolory! Fakt, że to podróby, ale z drugiej strony co z tego, jeśli tylko jakość okaże się dobra?
    Maska Pilaten jest fajna, choć zawsze zapominam się "naparować" przed zastosowaniem (takie naparowanie się przed nałożeniem maski rozszerzyłoby pory i zawartość lepiej by wychodziła). Duża tuba na Allegro kosztuje ok. 27 zł, a tu nie całe 3 dolary... Masakra ;-D

    OdpowiedzUsuń
  23. Sama zapisałabym te produkty do wishlist-y :))
    wyklikałam wszystko :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Poklikane ;) Ciekawa jestem jak sprawdza się zarówno pędzle jak i cienie :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Maskę Pilaten muszę zamówić następnym razem, bo ma wiele świetnych opinii ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. ciekawe te paletki, jednak za taką cenę nie spodziewałabym się super pigmentacji :-) poklikane

    OdpowiedzUsuń
  27. Z ciekawością zajrzałam po każdym "Klik" do sklepu. Ciekawe asortymenty. Najbardziej podobały mi się pędzle i czarna maska :)

    OdpowiedzUsuń

Cześć:) Miło, że skusiłam Cię do pozostawienia komentarza. Jest to dla mnie bardzo ważne i motywuje mnie do dalszego działania na blogu.

P.S. Komentarze obraźliwe, które nie mają zamiaru konstruktywnej krytyki będą usuwane. Kultura na moim blogu to podstawa! Pamiętaj o tym :)