Witajcie!
Dzisiaj mam dla Was, który
dostałam w ramach współpracy z marką Marion.
Przedstawię Wam ciepłe bandaże anty ceiluitowe.
Informacje od producenta:
Intensywny zabieg na ciało w
postaci bandaży nasączonych płynem wywołującym efekt ciepła, które wspomaga
działanie wygładzające i napinające skóry.
Zabieg zawiera kombinację
substancji antycellulitowych (wyciągi z
bluszczu, skrzypu, alg, cynamonu i imbiru oraz karnitynę ikofeinę), które:
wspomagają redukcję rozstępów i
cellulitu
stymulują krążenie krwi
pobudzają procesy regeneracji
tkanki łącznej
wzmacniają naczynia krwionośne
pomagają w produkcji kolagenu,
zwiększając elastyczność skóry
nawilżają i zmiękczają skórę
Łatwy
sposób użycia
Ilość:
Opakowanie zawiera 2 sztuki (50
ml)
Strona producenta:
Produkty:
Co ja myślę na temat tego produktu ?
Nie spodziewałam się
niewiadomo jakich cudów. Nie wierzę w działanie takich produktów. Bandaże
faktycznie dają efekt ciepła, nawet później je zdjęłam bo mnie parzyły. Niestety
nie zauważyłam żadnych rezultatów. Skóra jedynie była gładsza i miękka. Nic
więcej te bandaże nie robią. Pierwszy raz spotkałam się z taką formą zwalczania
ceiluitu. Niestety bez ćwiczeń i dobrej diety nic nam nie pomoże.
Czy wrócę do tego produktu?
Nie
Ocena:
1/10
Fajnie, ze chociaz skora byla gladsza i mieksza ;)
OdpowiedzUsuńGładsza i miękka to już coś :). Ja bym je chętnie wypróbowała.
OdpowiedzUsuńTo prawda, takie cudeńka to czysty marketing, też w to nie wierzę. :)
OdpowiedzUsuńja ostatnio coraz bardziej zastanawiam się nad tymi bandażami :)
OdpowiedzUsuńSam kosmetyk nie zdziała cudów, niestety... Jak już coś to wolę pseudo balsamy wyszczuplające - przynajmniej nawilżają skórę ;)
OdpowiedzUsuńNa cellulit polecam przysiady - działają cuda!:)
OdpowiedzUsuńJa także nie wierzę w magiczną moc takich kosmetyków :) Jak dla mnie ćwiczenia + dieta + dużo wody + balsam .. wtedy może zobaczymy efekty :)
OdpowiedzUsuńMimo, że nie zadziałały to produkt ciekawy - jeszcze się z taką formą nie spotkałam. :)
OdpowiedzUsuńKochana trzeba było go wytestować może jest dobry i pokazać ja to wygląda bo nie widać go bo jest w opakowaniu :DDDDD
OdpowiedzUsuńmua pozdrawiam
To że coś jest w opakowaniu nie oznacza, że nie zostało przetestowane. Myślę, że każdy normalny człowiek wie jak wygląda bandż. Każdy produkt jest testowany. Więc zanim kogoś o coś oskarżysz to się zastanów milion razy.
Usuńnigdy nie próbowałam
OdpowiedzUsuńMam chrapkę na te bandaże, jednak trochę firma Marion mnie zawiodła. Wygrałam u nich konkurs pod koniec kwietnia. Paczki do tej pory nie dostałam, a ponoć do 28 maja mam im posłać recenzje wygranych kosmetyków. Na maila także mi nie odpisali :/ Także wracając do bandaży, na bank są świetne i przydałyby mi się :)
OdpowiedzUsuńJa z kosmetyków, które od nich dostałam na chwilę obecna nie jestem zadowolona z ani jednego. Gdybyś przeczytała recenzje to byś zobaczyła że bandże są do niczego :)
UsuńNo szkoda że się nie sprawdziły, bo miałam ochotę je kopić... Ale współpracy mimo to gratuluję i zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńCzego to ludzie jeszcze nie wymyślą ;-) Ja bym ich używała żeby się ogrzać w pracy, bo mi wiecznie zimno ;-))
OdpowiedzUsuńja w żadne takie cudy nie wierzę..
OdpowiedzUsuńNiestety również nie wierzę w takie "cuda". Tego typu produkty mogą pomóc w zwalczaniu cellulitu, ale tylko wtedy, kiedy podstawą tej walki jest przejście na zdrowszy tryb życia. Samo nic się nie zrobi :)
OdpowiedzUsuń