646- Makijaż z akcentem fioletu




Cześć dziewczyny!

Dawno na moim blogu nie pokazywałam Wam pomysłów makijażowych. Niestety praca z moim aparatem nigdy nie odzwierciedla dokładnie makijażu... Pracując nad nim zrobiłam ponad 100 zdjęć, a nadal nie jest to to czego pragnę. Mimo wszystko chyba będę się z nim dalej męczyła, a próbowała wstawiać więcej makijaży. Może jakieś odwzorowania? Zamierzam poszerzyć jeszcze bardziej kolorystykę moich cieni może o jakieś bardziej szalone odcienie? 
Do stworzenia tego makijażu zainspirowała mnie Milena Wilamowska jej makijaż możecie podziwiać TUTAJ.
Ja swoją wersję o wiele bardziej przyciemniłam szczególnie górną powiekę. Postawiłam na brązy z delikatnie jaśniejszym kącikiem wewnętrznym. Dolną powiekę zaznaczyłam fioletem i delikatnie dołożyłam na matowy fiolet, połyskująca lilię jakoś na moim oku nie podobała mi się zwykła, matowa, chmurka. Milena z tego co widzę zachowała linie wodną ciemną, lecz ja postanowiłam ją troszeczkę bardziej rozświetlić. Dlatego też to nie jest odwzorowany makijaż, a czyta inspiracja. Zapraszam do czytania dalej jeżeli jesteście ciekawe jak go wykonałam. 


Oczywiście standardowo zaczynam od czystej, odświeżonej powieki, która wcześniej została przygotowana do rozpoczęcia makijażu.

Następnie wyrównałam koloryt powieki korektorem, który przypudrowałam pudrem transparentnym, oraz wypełniłam brwi, które utrwaliłam żelem. 

Na całą powiekę, aż po łuk brwiowy nałożyłam beżowy cień, który ma za zadanie ułatwić nam pracę z innymi cieniami oraz jeszcze bardziej wyrównać koloryt powieki. 

Podkreślam załamanie powieki delikatnie, matowym brązem z palety Naked Basic marki Urban Decay w odcieniu Naked 2.
 By jeszcze bardziej wzmocnić załamanie powieki sięgam po kolejny cień z palety w odcieniu Faint. 
 Zaznaczam zewnętrzny kącik powieki ciemnym matowym brązem z My Secret w odcieniu 507. Wszytko dokładnie blenduję. 

 Na powiekę ruchomą nanoszę złoty cień. Tutaj już nie będę podawała Wam konkretów bo możecie spokojnie pójść w kolorystykę jaką wolicie. 
 Złoto nie do końca skradło moje serce, ale przygotowało bazę pod kolejny kolor i jeszcze bardziej wzmocniło następny cień. 
 Na całą ruchomą powiekę nanoszę dokładnie brązowy cień, który jest perłowy i bardzo mocno połyskuję, ale dokładnie pasuje kolorystycznie z moimi matowymi cieniami. 
 By zagęścić linię rzęs sięgam po czarny cień (do tego używam cienkiego, skośnego pędzla), wszystko dokładnie rozcieram ku górze w momencie aplikacji, nie zapominajcie o tym bo mamy uzyskać przydymione oko, a nie mocną, czarną kreskę. 
 Rzęsy tuszuję, bardzo dokładnie, staram się dotrzeć w każdy zakamarek. Skupiam się na górnych rzęsach (niestety nie ujęłam momentu malowania dolnej powieki, ale już opisuję co należy zrobić).
 Dolą powiekę zaznaczam matowym fioletem, mocno rozcieram tworząc chmurkę. Ma być to cały akcent makijażowy. Niestety mi taki płaski mat nie do końca się podobał na moim oku więc postanowiłam go wzmocnić przy linii rzęs połyskującym fioletem wpadającym w lilię. Dzięki temu coś się zadziało na dolnej powiece, a ja byłam zadowolona. Tuszuję rzęsy. Milena w swoim makijażu widzę, że postawiła na ciemną linię wodną, ja mimo wszystko postanowiłam ją rozjaśnić więc wybrałam cielistą kredkę i nałożyłam ją bardzo lekką ręką na linię wodną. Zewnętrzny kącik oka zaznaczam jasnym, połyskującym na złoto cieniem by jeszcze bardziej otworzyć oko. Cały Makijaż gotowy. Prawda, że prosty? 


















Usta, usta, usta. I to jest odwieczny problem wśród kobiet. Jaki kolor dobrać? Ja na waszym miejscu postawiłabym, albo na brudny, matowy róż, który będzie cudownie się komponował z waszym okiem i oczywiście nadawał subtelności całemu makijażowi. 



Ewentualnie dla bardziej odważnych kobiet, które uwielbiają mieć kolor na ustach polecam, piękną krwistą czerwień oczywiście matową, która jeszcze bardziej wzmocni makijaż i sprawi, że stanie się on bardziej drapieżny. 
I jak kochane podoba się? Jak tylko go odtworzycie oznaczajcie mnie na instagramie bądź facebooku! 

Udostępnij ten post

13 komentarzy :

  1. bardzo fajny makijaż no i kolory są świetnie dobrane ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny efekt, jakie piękne rzęsy a szminka na Twoich ustach świetnie się prezentuje :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny makijaż, ale szczerze te rzęsy oszałamiają i dodają całości świetnego, zadziornego charakteru :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa propozycja :) Ta szminka różowo-nude bardzo mi się spodobała :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny makijaż oczu, bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładny makijaż, taki w moim stylu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Makijaż piękny ale jakie Ty masz boskie rzęsy! <3

    OdpowiedzUsuń
  8. ładny makijaż, brązy to moje ulubione kolory. Piękny kolor czerwonej szminki

    OdpowiedzUsuń
  9. Makijaż bardzo pasuje do Twojej karnacji :)
    Super!

    OdpowiedzUsuń

Cześć:) Miło, że skusiłam Cię do pozostawienia komentarza. Jest to dla mnie bardzo ważne i motywuje mnie do dalszego działania na blogu.

P.S. Komentarze obraźliwe, które nie mają zamiaru konstruktywnej krytyki będą usuwane. Kultura na moim blogu to podstawa! Pamiętaj o tym :)