552- Szczawnica, wakacje 2015

Witajcie!

Dzisiaj chce Wam przedstawić moją podróż po Szczawnicy. Tegoroczne wakacje spędzam bardzo aktywnie, jeżeli śledzicie mnie na facebook’u wiecie, że zaraz po powrocie z gór udałam się pod namioty by odpocząć nad jednym z lubelskich jezior. Lecz myślę, że bardziej zainteresują Was widoki prosto ze Szczawnicy.

Mieszkaliśmy w centrum Szczawnicy na Szalaya 17 (Zofia Czaja) dla zainteresowanych bardzo polecam tą kwaterę, ponieważ pokoje są bardzo zadbane, a gospodyni bardzo pomocna.

Pierwszego dnia przygody zaczęły się już w czasie podróży, ale nie wracajmy do tego. Kiedy zajechaliśmy do Szczawnicy, pierwszego dnia udaliśmy się by zwiedzić okolicę oraz na zakupy. Drugiego dnia z rana wyruszyliśmy w góry. Udaliśmy się na trzy szczyty. Pierwsze to Trzy Korony, drugi to Czertezik,  a trzeci to Sokolica. Dokładnie 10 godzin spędziliśmy w górach zanim dotarliśmy do kwatery. Nogi pod koniec odmawiały nam posłuszeństwa, lecz mimo wszystko zdobyliśmy trzy szczyty. Drugiego dnia by troszeczkę odpocząć udaliśmy się do miejscowości Szflary by odpocząć w basenach termalnych. To miejsce oczywiście pochłonęło mnie totalnie, wylegiwałam się cały dzień w 40 stopniowej wodzie. Nic dodać nic ująć. Kolejnego dnia udałam się na Palenicę oraz zwiedziliśmy Wąwóz Homole. W piątek udaliśmy się na Spływ Dunajcem. Z tych większych atrakcji wiecie o wszystkim, resztę pozostawię w swoim prywatnym albumie. Zapraszam do oglądania małej relacji zdjęciowej.

Udostępnij ten post