Cześć dziewczyny!
We wcześniejszych wpisach przedstawiłam Wam inne produkty z serii Young, a dziś przyszła pora na mój ostatni smaczek, którego używam od pewnego czasu codziennie w swojej porannej pielęgnacji.
Kolastyna Yong krem przeciw niedoskonałościom z efektem matującym.
INFORMACJE PRODUCENTA:
________________________
Krem przeciw niedoskonałościom YOUNG powstał z myślą o zapobieganiu i
zwalczaniu niedoskonałości wynikających ze zmian hormonalnych, stresu,
czynników środowiskowych czy niewłaściwej diety, naruszających naturalną
równowagę skóry. Jego zaawansowana formuła jest bogata w składniki aktywne,
które:
-regulują
wydzielanie sebum
-odblokowują
pory
-zapobiegają
podrażnieniom skóry oraz powstawaniu zaskórników i nowych niedoskonałości
-zapewniają
skórze matowy efekt
STRONA INTERNETOWA
PRODUCENTA
________________________
REZULTATY
________________________
-skóra pozostaje optymalnie nawilżona i efektywnie chroniona, zabezpieczona przed zaskórnikami i niedoskonałościami
-nadmierne świecenie cery zostaje zniwelowane, skóra pozostaje świeża i matowa
-skóra odzyskuje gładkość i zdrowy wygląd
SKŁADNIKI
________________________
-OLEJEK Z DRZEWA HERBACIANEGO: znany z antybakteryjnych właściwości, wspomaga skórę w utrzymaniu czystości i świeżości.
-SEPITONIC™ M3: źródło energii dla skóry, usprawnia proces komórkowej regeneracji, chroni skórę, przywraca jej witalność i świeżość.
-KWAS SALICYLOWY: wspomaga odblokowanie porów oraz zapobiega ich zatykaniu, wspierając naturalny proces odnowy skóry.
WYDAJNOŚĆ
________________________
Przez to, że krem nie jest zbyt gęsty, ale mała ilość wystarcza by pokryć nim buzię jest bardzo wydajny. Używam go dokładnie miesiąc i zużyłam 1/3, a sięgam po niego codziennie, niezależnie czy się maluję czy też nie.
DZIAŁANIE
________________________
Jak mogłyście przeczytać na samym początku, producent obiecuje nam zapobieganie wyskakiwania niedoskonałości. Tutaj jestem zadowolona bo od momentu kiedy używam tego kremu nie zauważyłam nowych nieprzyjacieli na swojej skórze. Najważniejsze jest to, że krem sam w sobie mnie nie zapchał i nie spowodował powstawania niedoskonałości. Efekt matowienia, pewnie wiele z Was liczy na długotrwały efekt, tutaj niestety tak nie jest. Fakt sam krem przedłuża zmatowienie skóry maksymalnie do dwóch godzin, lecz nie dłużej. Ale dla mnie to i tak bardzo dużo jak na krem. Dodatkowo nawilża cerę nie wysuszając jej co często robią kremy matujące. Jest to fajny lekki krem, który działa także delikatnie. Ale myślę, że za taką cenę warto po niego sięgnąć, szczególnie w przypadku osób młodych mających problemy z niedoskonałościami oraz nadmiernym przetłuszczaniem skóry.
OPAKOWANIE
________________________
Bardzo wygodne i miękkie, dobra szata graficzna, mimo codziennego użytkowania nie ściera się. Opakowanie jest na tyle miękkie, że z łatwością wydobędziecie z niego cały produkt bez potrzeby rozcinania. Plus także za wydobycie, bo jest o wiele bardziej higieniczne niż w przypadku słoika.
KONSYSTENCJA
________________________
Bardzo delikatna, krem nie jest zbyt gęsty, mała ilość wystarczy by rozprowadzić na całej twarzy.
Ja już za stara jestem :P
OdpowiedzUsuńJa na pewno zdyskwalifikowałabym go przez wzgląd na alkohol w składzie :C Niestety ten składnik mocno mnie wysusza, a i tak znajduje się w moich maściach od dermatologa :C
OdpowiedzUsuńWydaje się ciekawy, martwi mnie tylko ten alkohol tak wysoko w składzie. Teraz używam podobnego kremu z Make me Bio też z olejkiem z drzewa herbacianego i sprawuje się dobrze :)
OdpowiedzUsuńMmm odblokowuje pory :) To by mi się przydało.
OdpowiedzUsuńJeśli nie masz nic przeciwko wspólnemu obserwowaniu, to zapraszam, na pewno się odwdzięczę.
Jedynie daj znać że zaczęłaś :))
Mój blog ♥ Serdecznie zapraszam na nowy post! Zapraszam do obserwacji. Pozdrawiam.
Nigdy nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńnie znam tych produktów :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z tej serii
OdpowiedzUsuńz kolastyny raczej nie używam produktów. Ten równiez nie jest mi znany.
OdpowiedzUsuńSandicious
Testuję go właśnie - na razie jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńKompletnie nieprzystosowany do moich potrzeb :))
OdpowiedzUsuń