Witam kochani ! Jak ja się cieszę, że jestem już w domu. Ledwo mówię, głowa mi pęka, ale nadal chodzę z uśmiechem na twarzy bo świetnie się bawiłam. Ten czas mega szybko mi zleciał. Mam tyle zdjęć z Zakopanego, że podzielę je na parę razy.
W
niektórych momentach brakowało mi sił do dalszej wspinaczki.
Potrafiliśmy przejść w ciągu dnia 25km i mieć wtedy tylko dwa
odpoczynki i to dosłownie chwilowe. Na czarnych szlakach nie zabrakło
łez ze zmęczenia, strachu, a także śmiechu.
Świetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńZakopane - piękne miasto,nie dziwię się że wycieczka udana :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
bardzo ładne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńSwietne zdjecia :)
OdpowiedzUsuń