645- Rimmel, Stay Matte, Primer (Baza matująca pod makijaż 3 w 1)




Instagram




 Cześć dziewczyny!


Która z nas nie pragnie efektu matu na naszej skórze przez cały wieczór w czasie imprezy? Myślę, że nikt nie lubi wyglądać jak choinka.

Rimmel, Stay Matte, Primer (Baza matująca pod makijaż 3 w 1)

Informacje od producenta:
Produkt 3 w 1. Można go używać samodzielnie, jako bazę pod makijaż lub jako wykończenie na makijaż - dodatkowa warstwa matująca. Idealna trwałość do 12 godzin. Lekka formuła, nie zatyka porów. 

Cena:
22zł / 30ml

Baza jest zamknięta w typowym opakowaniu dla marki Rimmel. Z łatwością można z niej wydobyć produkt, ja jestem fanką takich opakowań. Nie lubię grzebać paluszkami w słoiczkach, ponieważ uważam, że jest to niehigieniczne i staram się tego unikać.
Po wyprowadzeniu produktu z opakowania ujrzałam białą konsystencję, podobną do kremu, lecz po rozprowadzeniu na dłoni da się wyczuć delikatną silikonową poświatę dzięki, której otrzymujemy wygładzenie cery.
Baza bardzo dobrze współpracuje z każdym podkładem jaki posiadam, a uwierzcie mam ich wiele. Efekt zmatowienia można zauważyć od razu po aplikacji bazy. Przedłuża ona matowość u mnie około 4 godzin. Jedni teraz pomyślą, że to bardzo krótko, ale dla mnie w ciągu codziennego makijażu to bardzo dużo. Ja bardzo szybko się świecę w strefie T więc zazwyczaj zawsze sięgam po bazę.
Minimalizuje ona pory, dzięki niej nie ma mowy, że podkład podkreśli wasze niedoskonałości. Cudownie je wypełnia, ale nie powoduje zapychania w moim przypadku. Mimo codziennego użytkowania nie ma mowy o tym by moja skóra była zapchana od częstotliwości użytkowania bazy. 








Udostępnij ten post

6 komentarzy :

  1. Z Rimmela jeszcze nie testowałam. Podobno z Inglota jest rewelacyjna.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakoś nie jestem zwolenniczką baz, wolę kremy, ale ta mi się podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Raczej nie używam baz pod makijaż (może 2 razy do roku mi się zdarzy :P), więc nie miałam okazji jej testować. Fajnie, że u Ciebie się sprawdziła i Cię nie zapychała ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. właśnie poszukuję bazy, jeszcze nigdy żadnej do twarzy nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  5. jeszcze tej nie testowałam, rozejrzę się za nią jak skończą mi się zapasy ;)

    OdpowiedzUsuń

Cześć:) Miło, że skusiłam Cię do pozostawienia komentarza. Jest to dla mnie bardzo ważne i motywuje mnie do dalszego działania na blogu.

P.S. Komentarze obraźliwe, które nie mają zamiaru konstruktywnej krytyki będą usuwane. Kultura na moim blogu to podstawa! Pamiętaj o tym :)