Dax Sun Samoopalacze Peeling wygładzający + chusteczka samoopalająca


Cześć dziewczyny!

Lato pełną parą, czas tak szybko leci. Jak widzicie ostatnio wrzucałam codziennie wpisy, więc mam nadzieję, że miałyście co czytać. Dodatkowo mogę już śmiało Wam powiedzieć, że wkręciłam się w paznokcie hybrydowe, zainwestowałam w sprzęt, teraz czas na lakiery. Parę już mam, ale chętnie zobaczę co Wy mi polecacie, baza jak i top pochodzi z Semilaca więc możecie się wypowiadać i dawać mi rady bo dopiero cały ten świat odkrywam.

Dax Sun Samoopalacze Peeling wygładzający + chusteczka samoopalająca


INFORMACJE OD PRODUCENTA


KROK 1:
Peeling wygładzający 

- polecany do twarzy i ciała
– idealnie wygładza, przygotowuje skórę do przyjęcia składnika brązującego
- ułatwia równomierną aplikacje samoopalacza 
- redukuje ryzyko powstawania smug



Składniki aktywne:
drobiny orzecha włoskiego – usuwają zrogowaciałą warstwę naskórka, wygładzają
minerały morskie – regenerują, nawilżają, poprawiają elastyczność
koktajl witamin m.in. A, E, F, C, B6 i B5 - odżywia komórki skóry, przeciwdziała procesowi ich starzenia oraz nawilża
- allantoina - koi i łagodzi

KROK 2:
Chusteczka samoopalająca

każdy rodzaj karnacji 
- polecana do twarzy i ciała
- nowatorska i wygodna w aplikacji
- posiada delikatny, przyjemny zapach
- przebadana dermatologicznie



Składniki aktywne:
- naturalny, wysokiej klasy składnik brązujący
oleje marula i arganowy – intensywnie pielęgnują i odżywiają


STRONA INTERNETOWA PRODUCENTA


Jak wiecie ja od momentu kiedy doznałam poparzenia słonecznego stawiam na samoopalacze, a wszystko dlatego, że boję się już teraz słońca. Lecz nie stosuję tych samoopalaczy, które są do ciała również na twarz. Zazwyczaj różnicę wyrównywałam podkładem, ale kiedy jest upał zwyczajnie nie mam ochoty sięgać po kosmetyki do makijażu. Więc tym razem z ratunkiem przyszła mi chusteczka samoopalająca. Peeling bardzo dokładny. Czuć jak oczyszcza skórę, jest po nim gładka i miękka w dotyku. Po oczyszczeniu skóry sięgnęłam po chusteczką, dała ona delikatny efekt, buźka nabrała delikatnego efektu muśniętej słońcem, zaczęła wyglądać bardziej promiennie i efekt bardzo mi się podobał bo mimo, że jest to produkt, którego się obawiałam wygląda dobrze na twarzy, a co najważniejsze nie zapchał się i efekt utrzymał się trzy dni. 





Udostępnij ten post

3 komentarze :

  1. Nie umiem się przekonać do samoopalaczy od dłuższego czasu.

    OdpowiedzUsuń
  2. ja też stawiam na samoopalacze bo nie mam ani czasu ani ochoty opalać się na słońcu czy tym bardziej na solarium, nie chce się przedwcześnie zestarzeć.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam tego duetu, ale z tej firmy bardzo lubię chusteczkę samoopalającą do ciała :)

    OdpowiedzUsuń

Cześć:) Miło, że skusiłam Cię do pozostawienia komentarza. Jest to dla mnie bardzo ważne i motywuje mnie do dalszego działania na blogu.

P.S. Komentarze obraźliwe, które nie mają zamiaru konstruktywnej krytyki będą usuwane. Kultura na moim blogu to podstawa! Pamiętaj o tym :)