Witajcie!
Myślę, że każdy ten sprzęt ma w domu, ale jak często go używacie? Może częściej sięga po niego Was partner niż Wy same?
Szczoteczka, dość normalny produkt, często spotykamy w każdej łazience, lecz czy nie zapominamy o jej regularnym stosowaniu?
U mnie zawsze króluje koło umywalki, w przypadku zniszczenia szybko znika i na jej konto pojawia się nowa. Do czego ja jej używam? Codziennie wieczorem, po całym dniu, mocze dłonie i bardzo dokładnie czyszczę swoje paznokcie. Jak wiecie pod płytką zbiera się bardzo dużo bakterii, w moim przypadku, atopowego zapalenia skóry, ważne jest pozbywanie się bakterii.
Lecz nie tylko wtedy przychodzi mi ona z ratunkiem. Każda z nas raz na jakiś czas lub regularnie maluje paznokcie. Po zmyciu poprzedniego koloru, zazwyczaj idziemy myjemy dłonie mydełkiem, wracamy i sięgamy po kolejny kolor. Lecz ja zawsze w czasie mycia dłoni sięgam po szczoteczkę i oczyszczam płytkę paznokcia, pozbywam się dzięki temu resztek lakieru, zbędnych zanieczyszczeń. Dzięki temu zauważyłam, że każdy kolor po jaki nie sięgnę trzyma się u mnie znacznie dłużej. Jest to dobre ułatwienie dla leniuszków, którzy nie chcą malować często paznokci, a pragną dłuższego efektu niż zwykle.
Cena:
około 2 zł
Dostępność:
Każda drogeria, nawet sklepy spożywcze
A Wy w swojej łazience posiadacie taką szczoteczkę ?
Ja tego nie robię hehe ale masz rację pod paznokciami jest najwięcej bakterii
OdpowiedzUsuńCzas najwyższy zacząć :)
Usuńooo, mam identyczną ;)
OdpowiedzUsuńszczoteczka moim zdaniem oprócz tego, że pomaga utrzymać higienę dłoni (zwłaszcza, jeśli ma się długie paznokcie), to jest niezastąpiona w dwóch rzeczach: 1) domywanie z łap resztek Revlonu Colorstay (inaczej zmyć go nie idzie! tego w nim nie cierpię!); 2) odsuwania skórek ;) regularnie szczotkowane paznokcie zawsze mają odsunięte skórki ;) bez babrania przy nich radełkami ;)
Ja nie mam problemu z pozbywaniem się Revlonu, dobre mydło lub emulsja i od razu wszystko dokładnie schodzi ;]
UsuńTaki mały przedmiot, a jaki potrzebny. :)
OdpowiedzUsuńDokładnie !
Usuńposidam :P
OdpowiedzUsuńU mnie też bardziej przydaje się mojemu TŻ. Fajnie, że poruszyłaś ten temat :)
OdpowiedzUsuńZwykła szczotka, a wiele osób o niej zapomina ;]
UsuńOsobiście nie używam takiej szczoteczki. Uważaj z tym myciem paznokci codziennie bo możesz w ten sposób osłabić płytkę paznokcia i mogą stać się cienkie, łamliwe, rozdwajać się, szczególnie jeśli pocierasz nią o wierzchnią warstwę płytki paznokcia :)
OdpowiedzUsuńWszystko jest pod kontrolą :) Wiem jakie mogą być skutki dlatego zawsze to robię bardzo delikatnie ;]
Usuńekstra! ;)
OdpowiedzUsuńużywam tak jak Ty:) niezastąpiona przy usuwaniu resztek lakieru po zmywaniu pazurków:)
OdpowiedzUsuńOczywiście u mnie również jest taka szczoteczka i używam jej jak trzeba :)
OdpowiedzUsuńPrzydałaby się i nam, ojj tak!!
OdpowiedzUsuńTo ciekawe, nigdy przed malowanie paznokci nie czyscilysmy ich taką szczoteczką :) jeśli dzięki temu dłużej utrzymuje się lakier, to rzeczywiście warto spróbować :)
OdpowiedzUsuńmam taką szczoteczkę, ale rzadko kiedy po nią sięgam :)
OdpowiedzUsuńJa się jeszcze takiej szczotki nie dorobiłam :P
OdpowiedzUsuńPrzydałaby się taka szczoteczka :D
OdpowiedzUsuń