Witajcie!
Pogoda
ostatnio nas nie rozpieszcza. Deszcz pada, jest zimno, najchętniej każdą wolną
chwilę bym spędziła pod kocem z kubkiem dobrej herbaty. Lecz nie o tym dzisiaj,
a chce przedstawić Wam szampon Babydream ułatwiający rozczesywanie włosów. Niestety
moje włosy są bardzo podatne na wszelkiego rodzaju plątania. Podstawową wersję
tego szamponu bardzo lubię, lecz największym minusem było zawsze tragiczne
plątanie włosów i mimo nałożonej odżywki te włosy były bardziej tępe niż
zwykle. Sprawdziłam więc nową wersję, do składu nie mam co się przyczepić. Jest
bardzo dobry, nie ma SLS, czyli tego czego najbardziej nie lubię w produktach
oczyszczających. Szampon jest niestety mało wydajny trochę go potrzeba by włosy
oczyścić bardzo dokładnie szczególnie po olejowaniu. Oczywiście włosy zawsze
były dobrze oczyszczone, były sypkie i no nie mam do czego się przyczepić.
Szampon w tej wersji stanowczo mniej plącze włosy, odżywka dodaje im miękkości,
delikatności, zwiewności. Polecam go nie tylko osobom dorosłym, ale każda mama
może sięgnąć po ten produkt dla swojego maluszka.
Bardzo lubię wersję podstawową tego szamponu, tej jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że spełnia obietnice:)
OdpowiedzUsuńmiałam go wypróbować już dawno temu ale bardzo wolno zużywam szampony i mam zapas
OdpowiedzUsuńFaktycznie - poprzednia wersja bardzo plątała włosy...
OdpowiedzUsuńMarkę znam, ale szamponu nie
OdpowiedzUsuńoj nie miałam okazji go wypróbpwac
OdpowiedzUsuńU mnie zwykły babydream się kompletnie nie sprawdzał bo włosy się plątały niemiłosiernie. Dosłownie jak wata były podczas mycia. Przy suszeniu wcale nie lepsze więc porzuciłam pomysł mycia nim włosów. Może kiedyś skuszę się na tę wersję, choć do tej pory żaden delikatny szampon się u mnie nie sprawdził i jakoś straciłam ochotę na kolejne eksperymenty.
OdpowiedzUsuńMiałam ten zwykły, zrobił mi masakrę na głowie stąd też od tego będę się trzymać z daleka też :)
OdpowiedzUsuńByłam z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuń