Vollare Cosmetics Elegance Pressed Powder odcień 100 I Puder I Swatche I Makijaż

 Cześć dziewczyny!

Czas leci, za pasem mam maturę. Siedzę piszę dla Was wpisy na zapas, żeby nie zaniedbywać bloga w czasie matur. Nie jestem w stanie Wam kochane obiecać, że każdego dnia uda coś mi się wrzucić. Mam mimo wszystko nadzieję, że jakoś uda mi się wszystko pogodzić. Trzymajcie za mnie kciuki, żeby wszystko poszło dobrze! 

A dzisiaj przejdźmy do kolorówki czyli czegoś co ja kocham najbardziej. 

Vollare Cosmetics Elegance Pressed Powder odcień 100


INFORMACJE OD PRODUCENTA
___________________________________
Puder matujący Elegance Vollare Cosmetics wyrównuje koloryt skóry, gwarantuje trwały, perfekcyjny makijaż przez wiele godzin. Łatwy w aplikacji, przeznaczony do każdego typu cery.


STRONA INTERNETOWA PRODUCENTA
___________________________________


OPAKOWANIE
___________________________________
Jak możecie zobaczyć na zdjęciach jest typowo czarne ze złotymi napisami oraz dużym lusterkiem w środku. Jest to typowy plastik, ale nie najgorszej jakości. Oczywiście opakowanie łatwo się rysuje przez swoją formę. 

KOLOR
___________________________________
Ja wybrałam puder w odcieniu 100. Jest to najjaśniejszy w całej gamie. Puder bardzo mi się podoba pod względem koloru, ponieważ faktycznie delikatnie zostaje na naszej twarzy, ale nie w tak dużym pigmencie jak w opakowaniu bo w takim wypadku byłby dla mnie stanowczo za ciemny. 

PIGMENTACJA
___________________________________
Puder jest dość mocno napigmenotwany, ale w momencie rozpracowywania go pod pędzlem on traci swój pigment i zostawia jedynie delikatny kolor. 

WYKOŃCZENIE
___________________________________
Producent mówi tutaj o macie. Mat faktycznie jest, ale przez pierwszą godzinę w moim przypadku. Dla przypomnienia jestem posiadaczką cery mieszanej. Później wygląda delikatnie satynowo, a twarz wyświeca się już po 3 godzinach. Więc pamiętajcie by zabrać go do torebki na delikatne poprawki. 

PODSUMOWANIE
___________________________________
Opakowanie jak dla mnie wygodne przez zawartość lusterka w którym jestem w stanie sprawdzić stan wyświecania się cery. Podoba mi się wykończenie pudru i żłobienie przypominające piasek nadmorski. Aż szkoda było mi wkładać w nie pędzel, czy palce. Puder ładnie wygląda na twarzy, tworzy delikatną, aksamitną powłoczkę i dzięki temu czuję, że ta buźka jest ładna i bardzo delikatna w dotyku. Za taką cenę uważam, że warto go przetestować. 






Udostępnij ten post

5 komentarzy :

  1. Pamiętam szał na kulki Vollare :D Szczególnie pożądane były białe :) Co drugi dzień szłam na bazar aż w końcu się udało. Miałam sporą kolekcję kuleczek w przeróżnych kolorach. Były jeszcze marki Cantare ;0

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że słabo matowi.

    OdpowiedzUsuń
  3. firmy vollare były moje pierwsze kosmetyki do makijażu :) tych produktów jednak nie znam :)

    OdpowiedzUsuń

Cześć:) Miło, że skusiłam Cię do pozostawienia komentarza. Jest to dla mnie bardzo ważne i motywuje mnie do dalszego działania na blogu.

P.S. Komentarze obraźliwe, które nie mają zamiaru konstruktywnej krytyki będą usuwane. Kultura na moim blogu to podstawa! Pamiętaj o tym :)