Witajcie !
Mam dzisiaj dla Was produkt związany z makijażem z firmy SECRET !
Informacje od producenta:
Sypki, lekki puder do zmatowienia cery i wykończenia makijażu. Kryje niedoskonałości cery oraz idealnie łączy się z podkładem, jednocześnie go utrwalając.
Cena:
W promocji 9 zł / 12g
Bez promocji około 15 zł /12 g
Co ja myślę na temat tego produktu ?
Od zawsze używałam pudru w kamieniu, ale ostatnio zaryzykowałam i postanowiłam spróbować czegoś nowego, mimo tego, że opinie na jego temat są podzielone postanowiłam sprawdzić go na własnej skórze. I co ? U mnie okazał się hitem. Ma bardzo fajne opakowanie, jest to plastikowy przezroczysty słoiczek z fajną zakrętką, która niestety troszeczkę się brudzi. Jeśli chodzi o matowanie u mnie utrzymuje się przez cały dzień nawet przy dużym wysiłku fizyczny, wiem jednak, że u niektórych dziewczyn utrzymuje się on do kilku godzin (3-4). Bardzo idealnie wtapia się w podkład. Patrząc na kolor jest on idealny dla takich białasków jak ja. Nie zostawia plam na cerze co często się zdarza przy takich produktach. Jest bardzo wydajny. Nie powoduje efektu maski, ma bardzo ładny zapach. Jest to ostatnio mój faworyt wśród kosmetyków :)
Dostępność:
Natura
Czy wrócę do tego produktu ?
Tak
Ocena:
10/10
Jeśli Ci się spodobało dołącz do moich obserwatorów :)
Kupiłam tn puder na promocji w Naturze ale jeszcze nie używałam go :)
OdpowiedzUsuńMam jednak nadzieję, że się sprawdzi :)
Ja średnio przepadam za takimi sypkimi pudrami, bo strasznie się osypują i brudzą :P
OdpowiedzUsuńpudrów sypkich nie używam :)
OdpowiedzUsuńOoo wydaje sie byc fajny :-)
OdpowiedzUsuńlubię sypkie pudry, efekt na twarzy jest naprawdę dobry :)
OdpowiedzUsuńO, fajnie ze jest w Naturze. Czym go aplikujesz?
OdpowiedzUsuńObecnie używam zwykłego pędzla do pudru z Oriflame :)
UsuńNie używam sypkiego pudru , ale kto wie , może się to zmieni ;)) .
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ale używam teraz puder ryżowy i przez następny rok na pewno niczego nowego nie kupię choć kto wie...
OdpowiedzUsuńnie znam firmy niestety
OdpowiedzUsuńUwielbiam sypkie pudry ;) tego nie miałam.
OdpowiedzUsuńspodobał mi się ten puder , chętnie go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie wygląda ten puder ;) rozejrzę się jak skończę swoje produkty :)
OdpowiedzUsuńMam ze trzy pudry sypkie, ale za 15 zł chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam, obserwuję od pewnego czasu :) i zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt.
OdpowiedzUsuńMoże się na niego skuszę.
Naprawdę ładnie wygląda na cerze.
MÓJ BLOG:)
ja od pewnego czasu uzywam pudru sypikiego z inglota i jestem calkiem zadowolona. o tej firmie jeszcze nie slyszalam :(
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś puder prasowany z My Secret i nie był najgorszy jak za taką niską cenę, tego nie miałam :)
OdpowiedzUsuńCałkiem ciekawy produkt, jednak mam już swojego ulubieńca z Paese :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego pudru,może kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
biszkopcik86.blogspot.com
Nie używam pudru, ale może kiedyś się to zmieni ;)
OdpowiedzUsuńWygląda fajnie. Choć nie wiem czy to zasługa tego pudru, czy po prostu twojej twarzy,która jest gładziutka jak pupka niemowlaczka;D
OdpowiedzUsuńNie no aż taka idealna nie jest:) Całkiem niedawno jeszcze walczyłam z krosteczkami, a teraz walczę z przebarwieniami na skórze :)
UsuńUżywam pudrów tylko od święta :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam puder sypki:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam transparentne pudry :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do siebie :)
hehe, używałam go jeszcze w starym opakowaniu ;)
OdpowiedzUsuńmój hit, nie wyobrażam sobie makijażu bez pudru sypkiego, tylko takiego używam :)
Ja przez cały czas używałam pudrów w kamieniu, ale postanowiłam przerzucić się na coś innego i już wiem, że już nigdy do niech nie wrócę :)
UsuńPrzy takiej cenie na pewno kupię :) ślicznie wyglądasz na tym zdjęciu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńFajnie wygląda na twarzy :) moim ulubionym jest puder sypki Inglot :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie słyszałam o nim wiele dobrego i mam zamiar go kupić przy najbliższej okazji :)
UsuńKiedyś miałam z Essence, teraz nie mogę wykończyć Jadwigi ;)
OdpowiedzUsuńJa miałam problem, żeby gdzieś dostać Jadwigę ;/
UsuńMiałam kiedyś sypki puder z Essence, kończyłam go wieki, ale się udało :)
OdpowiedzUsuńJesteś prześliczna :)
Jasne, że obserwujemy! :)
No właśnie ja tego używam, używam i nie widzę końca co dla mnie jest na plus :)
UsuńNie przesadzajmy, ale dziękuję :)
Bardzo ładnie wygląda na twarzy. Widzę, że piszesz o nim w samych superlatywach. Obecnie mój puder się cały pokruszył, niestety mi upadł i powoli go kończę. Postaram się pamiętać o tym produkcie i zastanowić się nad jego kupnem ;).
OdpowiedzUsuńDla mnie okazał się bardzo fajnym produktem. Niestety zdania na jego temat są podzielone i myślę, że wiele osób przesadza :)
UsuńEfekt fajny :) Ja od zawsze używam sypkiego z Inglota, starcza mi na bardzo długo, bo zazwyczaj używam go zimą, a wiosną sięgam już po coś bardziej rozświetlającego.
OdpowiedzUsuńJa dopiero po coś rozświetlającego sięgam w czasie lata, ale to też nie zawsze bo jakoś źle się czuje w takim makijażu :)
UsuńNie używam sypkiego pudru. Zawsze wydawało mi się, że zatyka pory i moja skóra nie oddycha. Bardzo rzadko używam pudru w kamieniu. Pędzluję twarz kulkami rozświetlającymi. Ale może czas to zmienić? Jeśli taki puder dostanę to myślę, że po Twojej rekomendacji skuszę się na niego :)
OdpowiedzUsuńMuszę się za nim rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńnie przepadam za pudrem sypkim
OdpowiedzUsuńCiekawy :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda na Twojej twarzy :) Coraz więcej osób poleca pudry sypkie - chyba w końcu i ja ulegnę :)
OdpowiedzUsuńTa marka ma bardzo tanie kosmetyki ale jednocześnie znaleźć można tam perełki jak np. ten puder z tego co widzę po Twojej ocenie :)
OdpowiedzUsuńja też nie używam żadnych pudrów :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się efekt :)
OdpowiedzUsuńkusisz:)
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam nic z tej firmy, może niedługo wypróbuje! :)
OdpowiedzUsuńo! muszę wypróbować i ja, ja tak samo używam w kamieniu, czas na coś innego :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie http://nazywamsiemania.blogspot.com pozdrawiam ! :)
ja obecnie używam pudru z Earthnicity :) chętnie później ten wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńfajny gif:)
OdpowiedzUsuńJa ogólnie nie używam w "kolorze" pudru tylko transparentnego matowego ale ten zapowiada się też ciekawie;))
OdpowiedzUsuńSparkle's World
Jak dla mnie bomba! :) Super wygląda :)
OdpowiedzUsuńMam, używam już długo i bardzo lubię! :)
OdpowiedzUsuńWedług mnie robi mocny efekt maski, produkt niestety nie przypadł mi do gustu.
OdpowiedzUsuńMogę zapewnić, że efektu maski nie ma. Ponieważ zawsze uważam, żeby takich efektów nie było. Puder idealnie zlewa się ze skórą więc to raczej złudne wrażenie, że powstaje efekt maski.
UsuńMoże się skuszę, zawsze używałam pudrów w kamieniu, ale od jakiegoś czasu "chodzi za mną" sypki puder
OdpowiedzUsuńUżywałam go kiedyś, jeszcze w innej szacie graficznej i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNigdy się mu nie przyglądałam, a szkoda :))
OdpowiedzUsuńNie miałam go nigdy, ale mnie zainteresował :) Ostatnio jakoś polubiłam tą markę :))
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji go używać, jakoś nigdy mnie nie ciągnęło do marki My Secret :D
OdpowiedzUsuńTeraz używam pudrów bambusowych i ryżowych, które dobrze matują, bo mam problem ze świeceniem się skóry ;)
nie miałam go, ale mam na wykonczeniu z Marizy i szczerze to ja tylko polecam pudry transparentne. Za tym się jednak rozejrze :)
OdpowiedzUsuńDzięki za propozycję, przy najbliższej wizycie w Naturze zwrócę na niego większą uwagę ;))
OdpowiedzUsuńMoja siostra jest osobą wrażliwą, używa czerwonego Etiaxilu i dalej nie pomaga. Co byś poradziła?
OdpowiedzUsuńMusisz mi opisac jej problemy skorne, czy jest na coś uczulona. Dlaczego go nie może stosować?:)
UsuńNie używałam go jeszcze... :)
OdpowiedzUsuńAle masz śliczne oczy ;)