Witajcie !
Dzisiaj mam dla Was recenzję Sensique Diamond Shine Eyeshadow nr. 101
Co ja myślę na temat tego produktu?
Cień wydaje się bardzo mocno napigmentowany, niestety w praktyce tak nie jest. Jeśli nakładam cień pędzlem jest prawie nie widoczny, delikatnie rozświetla i widać tylko, że coś się świeci na oku. Lecz kiedy nakładam cień palcem pigmentacja jest trochę lepsza. Bardzo fajny cień dla osób, które lubią delikatny efekt. Niestety przy mocniejszych makijażach nie nadaje się bo będzie niewidoczny. Cień utrzymuje się do 6 godzin więc nie jest to jakiś zabójczy czas. Przy aplikacji cień bardzo mocno się usypuje więc trzeba potem oczyszczać skórę twarzy z niego.
Dla mnie najlepiej ten cień sprawdza się jako delikatny rozświetlacz w kącikach oczu.
Czy wrócę do tego produktu ?
Nie
Ocena:
5/10
szkoda że taki cienki :/ ja co prawda zawsze palcem, albo aplikatorem nakładam, ale lubię dłuższy efekt utrzymania :)
OdpowiedzUsuńnie miałam okazji testować produktów tej firmy, ale cień bardzo uniwersalny ;)
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńśredniaczek :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam cieni z tej firmy i raczej się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńNie kusi mnie ;/
OdpowiedzUsuńNie przepadam za cieniami ale bardzo fajny post :)
OdpowiedzUsuńNowy post, zapraszam: http://paamietnik-kingi.blogspot.com/
Ja ogólnie lubię cienie z tej firmy, ale ostatnio kupiłam ciemnoszary z tej serii i średnio się sprawdza :/
OdpowiedzUsuńja mam jeden cień z sensique matowy szary i jestem zadowolona z niego :D
OdpowiedzUsuńJeśli tak mało widoczny to faktycznie kicha - ja ostatnio kupiłam kredkę do oczu z tej firmy i również jestem niezadowolona :/
OdpowiedzUsuń