Witajcie!
Dzisiaj mam dla Was recenzję Smart girls get more ROLLIPOP eyeshadows nr. 4
Marka ta od niedawna dostępna jest w drogeriach Natura. Często zerkałam na te produkty, ponieważ są zaskakująco tanie, a wiele osób je poleca. Więc w końcu pokusiłam się na coś całkowicie nowego da mnie, czego jeszcze nie miałam, a mowa o cieniu do powiem roll-on. Wybrałam neutralny odcień, by sprawdzić pigmentacje, utrzymywanie się i samą fakturę. Mogę go łączyć z ogromną ilością cieni i można się nim bawić.
Kolor to złoto wpadające w brąz w zależności od światła i cienia bazowego. Bardzo mi się podoba i nie spodziewałam się, aż tak dużej pigmentacji na oku. Przykleja się bez problemu do powieki i nie musimy się martwić, że zanim go zaaplikujemy będzie on wszędzie.
Utrzymywanie i tutaj jestem mega zaskoczona, największy test przeszedł kiedy szłam na wesele. Makijaż wykonywałam już o 7 rano, a zmywałam go nad ranem około 5 rano. Byłam w szoku, cień był nadal mega napigmentowany na powiece. Nie osypał się, drobinki nadal cudownie połyskiwały i podkreślały oko. Często po tak długim czasie cienie zbierają się w załamaniu powieki, bynajmniej u mnie. (Moja bazą jest korektor). Byłam w szoku, że nic się nie zrolowało, cień wyglądał dobrze, a pigmentacja się nie zmniejszyła. Sięgnę pewnie po jeszcze jakieś kolory, ponieważ warto.
Przed użyciem:
Po użyciu:
Nigdy nie miałam, ale wygląda bardzo fajnie. No i super, że nie roluje się i tak długo wytrzymuje na powiece :D
OdpowiedzUsuńWygląda ślicznie :)
OdpowiedzUsuńmam podobne z NYX :)
OdpowiedzUsuńna ręce wygląda cudownie, gdy byłam nastolatką miałam cień w takiej formie, fajnie przypomnieć sobie młodość :)
OdpowiedzUsuńOoo ciekawy, bardzo ciekawy! Ienie musze nakladac z twarza przechylona na dół bo osypuja.mi sie na poliki :p to rozwiązanie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, nigdy nie słyszałam o tej marce ;)
OdpowiedzUsuńNiezle, ze tak fajnie sie sprawdzil :) Nie slyszalam wczesniej o marce.
OdpowiedzUsuńJaka cena? :)
OdpowiedzUsuń