Witajcie,
Wasza aktywność na blogu zadziwia mnie w ostatnim czasie. W ciągu jednego dnia 3000 wyświetleń , a to bardzo dużo za co pragnę serdecznie Wam podziękować. Nic mnie tak nie dopinguje do dalszej pracy niż Wy, także mimo godziny 22 piszę dla Was ten wpis, byście jeszcze dziś bądź jutro do herbatki i śniadania mogli przeczytać nową recenzję.
Marion, Termoochrona, Mgiełka chroniąca włosy przed działaniem wysokiej temperatury
Informacje
od producenta:
Mgiełka bez spłukiwania stworzona
została specjalnie do ochrony włosów narażonych na działanie wysokiej
temperatury podczas używania suszarki, prostownicy lub lokówki. Unikalna
formuła zawiera kopolimery, które pozostawiają na włosach specjalny film zabezpieczający
włosy przed wysuszeniem, dzięki czemu stają się one mocniejsze, sprężyste i są
łatwiejsze do modelowania.
- włosy są miękkie i elastyczne
- nadaje im zdrowy wygląd i aksamitny połysk
- zapobiega puszeniu i elektryzowaniu się włosów.
Aby wzmocnić termoochronne działanie , stosować wraz z mleczkiem chroniącym włosy przed działaniem wysokiej temperatury z serii termo-ochorona.
Skład:
- włosy są miękkie i elastyczne
- nadaje im zdrowy wygląd i aksamitny połysk
- zapobiega puszeniu i elektryzowaniu się włosów.
Aby wzmocnić termoochronne działanie , stosować wraz z mleczkiem chroniącym włosy przed działaniem wysokiej temperatury z serii termo-ochorona.
Skład:
Aqua, Sodium Laneth-40
Maleate/Styrene Sulfonate Copolymer, Glycerin, Cetrimonium Chloride,
Trimethylsilylamodimethic one (And) C11-15 (And) Pareth-5 (And) C11-15
Pareth-9, Propylene Glycol, PEG - 12 Dimethicone, PEG - 40 Hydrogenated Castor
Oil, Cocamidopropyl Betaine, Panthenol, Parfum, Benzyl Alcohol (And)
Methylchloroisothiazolino ne (And) Methylisothiazolinone, Citric Acid,
Triethanolamine, Hexyl Cinnamal, Alpha-Isomethyl Ionone, Coumarin. (24.08.2012)
Cena:
Cena:
8zł / 130ml
Jak wiecie ja nie sięgam często po
lokówkę, suszarkę czy prostownicę. Więc taka termo ochrona jest u mnie
rzadkością. Mgiełka bardzo ładnie pachnie. Nie obciąża moich włosów a jak
wiecie mam ich mało i w dodatku są cienkie. Mimo użycia tej mgiełki nie widzę
zmatowienia włosów. Często przy takich produktach moje włosy nie wyglądały
cudownie. W tym przypadku włosy błyszczą, wyglądają na zdrowe. Mimo stosowania
nie zauważyłam nadmiernego wysuszania włosów. Stanowczo widzę różnice. Produkt
ten zabezpiecza moje włosy. Moim zdaniem za takie pieniądze warto go spróbować.
Robi to co ma robić, a to najważniejsze. Wiadomo, że przy częstym stosowaniu sam
może przesuszać włosy. Więc pamiętajcie! Wszystkiego można używać, ale z
umiarem!
używałam kiedyś :) ale jako, że już nie muszę ich prostować to nie używam:)
OdpowiedzUsuńZnam ją, ale wolę taką srebrną z czerwoną zakrętką ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe... Fajnie, że Tobie się sprawdziła ta mgiełka. Ale słyszałam podzielone opinie. Widziałam jak robiono eksperyment na mgiełce termoochronnej, która de facto jeszcze bardziej pomagała włosom się palić, ale to zależy w sumie od składu. :D
OdpowiedzUsuńWhat is in the hat? BLOG
Lubię ją i używam gdy muszę wysuszyć włosy suszarka :)
OdpowiedzUsuńMiałem kiedyś serum tej marki i dobrze wspominam
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem wszystkie produkty Marionu przeznaczone do ochrony włosów przed wysoką temperaturą są naprawdę w porządku.
OdpowiedzUsuńObecnie najchętniej używam ich mleczka, ale i tę mgiełkę miałam - chroniła, pomagala prostować włosy i była dość wydajna.
A przy tym kosztowała grosze :)
Chyba się na nią skuszę :)
OdpowiedzUsuńmiałam tą mgiełkę kilka razy, teraz rzadko używam suszarki i prostownicy
OdpowiedzUsuńJuż dawno miałam go na oku i teraz to juz na pewno go kupię :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie potrzebuje produktów tego typu;)
OdpowiedzUsuńTeż ją mam :)
OdpowiedzUsuńTeż mam, ale póki co sięgam po inne tego typu produkty :D
OdpowiedzUsuńUżywam i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńMam w planie ją kupić. Moje włosy źle znoszą suszenie...
OdpowiedzUsuńUżywałam jej i faktycznie była całkiem niezła:) teraz mam spray z Mariona dodający objętości i tez jestem zadowolona:)
OdpowiedzUsuń