584- Projekt denko październik 2015, czyli co zużyłam w zeszłym miesiącu




Instagram

Witajcie!
Dzisiaj zapraszam Was na projekt denko, czyli co zużyłam w październiku. Skupiałam się na zużywaniu produktów, które są blisko denka i zastępowania ich innymi. Taki plan mam także na listopad. 



 Bebauty zmywacz do paznokci, ten produkt zużywam nałogowo, ponieważ nie pamiętam kiedy ostatni raz miałam niepomalowane paznokcie. Testuje nowe lakiery i uwielbiam bawić się kolorami. Ten zmywacz uważam za dobry, pozbywał się lakieru był wydajny i nie mam czego się przyczepić. 
Lovely Curling pump Up mascara, ten tusz uwielbiam, używam go nałogowo od półtora roku, teraz jak jest promocja w Rossmannie zaopatrzyłam się w jego zapas. Dobrze podkręca, rozdziela rzęsy, podkreśla spojrzenie. Jedyny minus to jego dość szybkie zasychanie, ale za takie grosze nie wymagam dużo. 
Isadora Wake up, make-up, na samym początku nie przepadałam za tym podkładem, nie podobało mi się jak wyglądał na mojej twarzy, a teraz rozpaczam, że się skończył. Z czasem pokochałam jego delikatnie rozświetlające wykończenie, jasny, żółty kolor który pasował do mojej karnacji. 
Tesori d'oriente hammam, perfumy te uwielbiałam, długo się utrzymują, cudownie pachną czego chcieć więcej?
 Nemesis Pink, niestety resztę perfum jestem zmuszona wyrzucić, ponieważ dozownik się zepsuł. Odmówił posłuszeństwa, a szkoda bo uwielbiałam używać tych perfum w czasie pięknych słonecznych dni. 
Jantar, kolejna buteleczka, sięgnę po kolejną, ponieważ cudownie wpływa na moje włosy. 
Mixa płyn micelarny, uwielbiam go uważam, że jest najlepszy, lecz jego dobrym odpowiednikiem jest płyn z biedronki więc wybieram wersję tańszą. 
Carlo Bossi Fancy, moje ukochane perfumy, właśnie trwa rozpacz, ponieważ są cudowne... Każda z Was musi je powąchać. 
 Kremy do rąk, tutaj nie będę się rozdrabniała, ponieważ pojawiają się w każdym denku, są moimi niezbędnikami ze względu na AZS. 
Pilomax, nowy szampon tej marki, mogliście przeczytać jego recenzję, ja wspominam ten produkt bardzo dobrze. 
Isana, mój ukochany żel pod prysznic, który pachnie mango, niestety była to wersja limitowana i już go nie ma ;c
Alterra, niezmiennie zawsze w denku gości u mnie ten szampon, ponieważ jest naturalny, ma dobry skład, robi swoją robotę i warto go kupić na promocji.  
 Serum odżywczo regenerujące do cery trądzikowej z e-naturalne.pl , bardzo uwielbiałam ten produkt. cudownie gasił moje zaognione zmiany trądzikowe na twarzy, sprawdził się w tamtym czasie idealnie, ponieważ miałam ogromne problemy skórne. 
Manufaktura kosmetyczna, glinka biała, u mnie takie produkt goszczą cały czas, nie ważne z jakiej firmy, glinkę muszę mieć. 
Green Pharmacy, jedwab, fajny lecz skończył się szybko, odsyłam Was do recenzji. 
Etiaxil, niezmiennie pojawia się u mnie często, ponieważ świetnie chroni mnie przed nadmierną potliwością.
Kredka z Avonu, nie pamiętam już jaka,a le totalna porażka. 
Resztę produktów znacie więc w przypadku przypomnienia odsyłam do wpisów. 

Udostępnij ten post

15 komentarzy :

  1. Żadnego produktu nie miałam okazji przetestowac

    _____________________
    Perfect look
    blog.justynapolska.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Sporo Ci się na zbierało ;) koniecznie muszę wypróbować zmywacza bebeauty ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się, że nie tylko ja mam takie ogromne denka;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nieźle Ci poszło. Ten zmywacz z BeBeauty również przypadł mi do gustu ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie sobie kupiłam ten tusz, skusiła mnie pozytywna opinia wielu blogerek, jestem na etapie testów i powiem że zachwyciłam się nim już na samym początku :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam żadnego z tych produktów, oprócz kremów do rąk z Alterry i Isany - fajnie się u mnie sprawdziły :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Też bardzo lubie jedwab do włosów z Green Pharmacy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Niezłe denko :) lubię ten zmywacz z biedronki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Spore denko, widzę tu parę dobrze mi znanych produktów :) odżywkę jantar mam nawet aktualnie na półce, naprawdę świetna wcierka :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak konkretnie z Twoich zużyć znam tylko jedwab GP

    OdpowiedzUsuń
  11. Sporo tego :) Tusz jest hitem w blogosferze :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Białą glinkę miałam i niestety u mnie kiepsko wypadła-fajne zużycia;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Maskarę z Lovely uwielbiam! Kupiłam właśnie na promocji w Rossmannie :D
    U mnie Jantar niestety się nie sprawdza...
    Ten żel pod prysznic z ISANA uwiebiałam, ale tak jak mówisz - niestety już go nie ma :<
    Jedwab z GP używałam, jednak znalazłam inne, lepsze zamienniki :)

    OdpowiedzUsuń

Cześć:) Miło, że skusiłam Cię do pozostawienia komentarza. Jest to dla mnie bardzo ważne i motywuje mnie do dalszego działania na blogu.

P.S. Komentarze obraźliwe, które nie mają zamiaru konstruktywnej krytyki będą usuwane. Kultura na moim blogu to podstawa! Pamiętaj o tym :)