Witajcie
!
Dzisiaj
mam dla Was recenzję Estee Lauder,
Double Wear, Stay-in-Place Makeup SPF 10 (Trwały podkład do twarzy)
Odcień :
2N1
Informacje od producenta:
Długotrwały podkład, przez 15 godzin zapewnia świeży i
naturalny wygląd, bez względu na pogodę i twoją aktywność. Nie zmienia koloru,
nie zostawia smug i śladów na ubraniu. Teraz gładka cera, którą widzisz rano,
pozostaje z tobą przez cały dzień.
Podkład zapewnia
średnie krycie (lub wyższe w zależności od ilości nakładanych warstw) i
naturalne, półmatowe wykończenie.
Beztłuszczowy,
niekomedogenny, bezzapachowy, testowany dermatologicznie.
Skład:
Water Purified (Aqua Purificata),
Cyclopentapentasiloxane, Trimethylsiloxyloxysilicate, Titanium Dioxide,
Butylene Glycol, Tribehehenin, PEG/PPG-20/20 Dimethithicone, Sorbitan
Sesquioleate, Magnesium Sulfate, Tocopheryl Acetate, Phetaphenyl Trimethicone,
Polcone, Polymethylsil sesquioxquioxane, Methicone, Laureth-7, Xanthan Gum,
Alumimina, BHT, Sodium Dehydroacedroacetate, Imidazolidinyl Urea,
Chloroxylenol, Phenoxyenoxyethanol [+/- (may contain) iron oxides (CI 77491, CI
77499), MCA, Titanium Dioxide (CI 77891)]
Cena:
ok. 165zł / 30ml
Co ja myślę na temat tego
produktu ?
Jak widzicie nie mam pełnowymiarowego produktu, otrzymałam
próbkę, dobrałam kolor do swojej skóry i niestety strasznie, ale to strasznie
zawiodłam się na tym podkładzie… Do tej pory słyszałam same pochlebne opinie,
ochy i achy, zachwyty…
Niestety podkład ma strasznie alkoholowy zapach co dosłownie
powoduje odrzucenie jak tylko otwieram opakowanie, kolejna rzecz ma strasznie
wodnistą konsystencje muszę szybko rozprowadzać produkt bo ścieka mi po
policzkach.
Ja mimo normalnej skóry twarzy często mam suche skórki i
zawsze zależy mi na tym, aby podkład ich nie podkreślał. Na zdjęciach poniżej możecie
zobaczyć jak bardzo mi je podkreślił. Na zdjęciach i tak wygląda to lepiej niż
w rzeczywistości. Niestety produkt także powodował u mnie efekt „zmęczonej
twarzy” wyglądałam jakby nie spała dwie doby. Jedyną zaletą jaką widzę w tym
podkładzie to długotrwały mat oraz to, że nie ściera się tak szybko z twarzy.
Mimo wszystko cena odrzuca i jest nieadekwatna do działania.
Osobiście nie polecam tego pokładu.
Jeśli chodzi o próbkę jakim cudem udało mi się ją dostać? Tak
Panie bardzo marudzą jak prosi się o próbkę ja postawiłam na swoim i po
konkretnych argumentach otrzymałam próbkę.
Czy wrócę do tego produktu ?
Nie
Ocena:
1/10
stanowczo nie dla mnie!
OdpowiedzUsuńCena powalająca, a kosmetyk do d...
OdpowiedzUsuńDobrze, że miałaś próbkę a nie pełnowymiarowy kosmetyk, bo kasa by poszła w błoto.
http://juicy-raspberry.blogspot.com/
Powiem Ci, że jestem mega zdziwiona, bo też do tej pory czytałam o nim same ochy i achy :) Jednak warto jak widać zaopatrzyć się w próbkę, bo niby taki kultowy produkt, a jednak może się komuś nie spodobać ;) Ja ostatnio kupiłam swój pierwszy Revlon Colorstay i póki co jestem zachwycona. Szczególnie jeśli chodzi o kolor, na zimę dla mnie idealny (mam najjaśniejszy) ! :)
OdpowiedzUsuńWarto oj warto :) Bardzo by mnie bolało jakbym wydała tyle kasy, a efekty by były takie jak na zdjęciach :)
UsuńRevlon to mój ulubieniec ! Także znalazłam tam swój ulubiony kolor, ale ja mam 150 więc jeden ton tylko ciemniejszy niż Ty :)
Zdecydowanie nie dla mnie, nie kupię!
OdpowiedzUsuńjakbym czytała o innym podkładzie,który jest moim KWC :)
OdpowiedzUsuńjego trzeba potestować kilka dni i dobrać odpowiednią metodę nakładania. Przez to,że jest wodnisty jest bardzo wydajny (mi starczył na rok) do tego szybko zastyga i bardzo szybko trzeba z nim pracować ja nakładam po kropelce w jednym msc i rozprowadzam go pędzlem (palcami podkreśla suche skórki i daje dziwny efekt,a Beauty Blender za bardzo go "pije") zawsze pod niego nakładam mocno nawilżający krem (stosuję takie na co dzień) i nie podkreślał mi żadnych skórek a mam skórę suchą i ATZ :)
Dostałam cały słoiczek produktu, na zdjęciu tego nie widać bo już była faza kiedy dosłownie kończyłam produkt. Testowałam go przez 1,5 tygodnia... Niestety u mnie ani pędzlem, ani gąbką, ani palcami nie dawał ładnego efektu, zawsze podkreślał suche skórki mimo, że bardzo dbam o skórę.
UsuńJa także zawsze nakładam mocno nawilżający krem i niestety zwyczajnie się nie sprawdził :)
Kochana, a co polecasz do atopowej skóry, masz może przejścia na dłonie ?
Ojej jak słabo, najgorzej, że strasznie podkreślił suche skórki. Tragedia jakaś. Kolejny dowód na to, że drogie nie zawsze znaczy dobre :(
OdpowiedzUsuńTo wyglądało okropnie... Nie polecam !
UsuńKiedyś skusiłam się na podkład tej firmy ale również nie byłam zadowolona. Niestety. A cena wygórowana ....
OdpowiedzUsuńNiestety tak, szkoda tylko pieniędzy ;c
Usuńoj nie byłabym z niego zadowolona, wiem czego unikać :)
OdpowiedzUsuńOkrutnie Ci podkreślił skórki :(( Dobrze, że nigdy mnie nie zainteresował jakoś bardziej :)
OdpowiedzUsuńCena masakryczna, dobrze, ze podzielilas sie wrazeniami, z pewnoscia bede unikac ;)
OdpowiedzUsuńszkoda, że się nie sprawdził, miałam na niego ochotę, ale chyba sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńhmmm, nie każdy podkład polubi się z każdą cerą.
OdpowiedzUsuń