384- Aktualizacja włosowa #2




Instagram


Witajcie !


Tak jak w ostatniej aktualizacji włosowej wspominałam co miesiąc będę wstawiała Wam aktualizację i dodatkowo zapisałam się do zapuszczania włosów u jednej z blogerek, wyzwanie traktuje bardzo poważnie chciałabym raz dotrwać w konkretnych planach, że się nie poddaję i zapuszczam włosy całą sobą.

Mam spore plany i bardzo dobrze mi idzie w ich realizacji. Włosy porównując do tego jak wyglądały ponad rok temu po cichu mogę uznać ich teraźniejszy stan za taki mój mały sukces.
W minionym miesiącu często stawiałam na olejowanie swoich włosów. Tylko nie polegało to na tym, że trzymałam olej godzinę na głowie i myłam włosy.
Całą swoją mieszankę nakładałam bardzo dokładnie na noc, rano wstawałam dokładnie oczyszczałam włosy i pozostawiałam do wyschnięcia. 


Niestety w tym miesiącu zdarzyło mi się 2 razy użyć suszarki (zimny nawiew) i raz lokówki.

Tak wiem jedna osoba powie, że to nie zabójstwo, a kolejna powie, że zabiłam swoje włosy. Ja osobiście uważam, że nie jest to jakaś ogromna tragedia, zwłaszcza, że zabezpieczałam swoje włosy przed użyciem suszarki czy lokówki. 

Muszę przyznać, że ten miesiąc uważam do udanych, ponieważ moje włosy bardzo, ale to bardzo odżyły. Dodatkowo przyrost jest zauważalny.

Jakie oleje i maski królowały w minionym miesiącu :
- Olej z jojoba
- Olej z pestek zielonej kawy
- Olej kokosowy
- Olej rycynowy
- Masło shea
- Maka do włosów ciemnych Pilomax 



Jakie plany na przyszły miesiąc ?

W tym miesiącu moje włosy będą traktowane troszeczkę gorzej. Dlaczego ? Sięgnęłam po rozjaśniacz w sprayu z Joanny, wszelkie poczynania z nim pokaże Wam w osobnym poście. Oczywiście nie zapomnę o odpowiednim zabezpieczaniu włosów, żeby nie uległy tragicznemu pogorszeniu. Ze względu na planowane rozjaśnianie nie zapomnę o częstszym olejowaniu. Do tej pory było to 2 razy w tygodniu w tym miesiącu planuję 3 razy w tygodniu olejowanie i raz w tygodniu maska Keratynowa z Kallosa. Znając mnie dojdzie coś jeszcze, jakieś wcierki itd. Zwłaszcza, że mam ferie i chce to wykorzystać najlepiej jak umiem, żeby zadbać o włosy i swoją skórę.

Aktualnie włosy wyglądają tak :


Wcześniejszy miesiąc :





Udostępnij ten post

11 komentarzy :

  1. Powiem Ci ze mi sie twoje włoski ze stycznia podobają! Bo maja taka objętość :) No ale trzymam kciuki zeby udało ci sie zapuscic zdrowe włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie niestety nie obejdzie się bez suszarki :) Też mam nadzieję na poprawę kondycji włosów i jakiś szybszy przyrost :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak ja bym chciala miec taki kolor wlosow:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Po co Ci ten rozjasniacz ;)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolor jest zbyt ciemny, za bardzo na nim wybijają się moje odrosty i z chęcią już bym się pozbyła wręcz tej czerni...

      Usuń
  5. Włosy wyglądają lepiej niż w poprzednim miesiącu to na pewno :) Szkoda, że sięgnęłaś po rozjaśniacz, który bardzo niszczy włosy :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Ładnie prezentują się twoje włoski, ja chyba też wprowadze na bloga aktualizację włosową, żeby mieć za jakiś czas porównanie w wyglądzie i stanie włosów a nic nie jest lepszym porównaniem niż zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdecydowanie podobają mi się twoje włosy ;)

    OdpowiedzUsuń

Cześć:) Miło, że skusiłam Cię do pozostawienia komentarza. Jest to dla mnie bardzo ważne i motywuje mnie do dalszego działania na blogu.

P.S. Komentarze obraźliwe, które nie mają zamiaru konstruktywnej krytyki będą usuwane. Kultura na moim blogu to podstawa! Pamiętaj o tym :)