Witajcie !
Dzisiaj kolejny makijaż, kolejna sobota więc kolejna propozycja. Co z tego wyjdzie zobaczycie poniżej. Sama zazwyczaj stawiam na brązy i raczej klasyczne makijaże, kuszę się jedynie na coś więcej jak gdzieś wychodzę... Lecz ostatnio zaczynam się przekonywać do konkretniejszych makijaży i bardzo mi się to podoba, dlatego dzisiaj zapraszam Was na odsłonę fioletu.
KROK 1
Na całą powiekę dokładnie nakładam bazę, po czym pudruję.
KROK 2
Koloryt powieki wyrównuję jasnym beżem.
KROK 3
Załamanie powieki podkreślam mocnym fioletem, dokładnie rozcieram granice.
KROK 4
Na ruchomą powiekę nakładam kolejny fiolet lecz troszeczkę jaśniejszy. Żeby uzyskać lepszą pigmentację robię to na mokro.
KROK 5
Na mokro także maluję kreskę wzdłuż linii rzęs wyciągając delikatnie jaskółkę, używam do tego czarnego cienia z delikatnymi drobinkami.
KROK 6
Czym jest makijaż bez brwi? Tym razem swoje wypełniam brązami z palety My Secret.
Po czym wyrównuję koloryt skóry podkładem, zakrywam cienie pod oczami, konturuję dokładnie buzię, ale także nie zapominam o różu. Na ustach postawiłam na delikatny róż, ciężko było mi dobrać jakąś pomadkę do całej reszty. Nie zapominam także o wytuszowaniu dość mocno moich rzęs oraz najważniejsze rozświetlacz ! Bez tego cały makijaż by też stracił troszeczkę swój urok.
Produkty, których użyłam:
- Essence I love stage- baza pod cienie
-Sensique Matt finis Powder
-Wibo Panoramic Lashes
-Bell ladycode
Super makijaż, naprawdę piękny <3 <3 *o* <3 <3
OdpowiedzUsuńhttp://nessi-blog-blog.blogspot.com/
śliczny makijaż, a rozświetlacz wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńOczko wygląda naprawdę śliczne :)
OdpowiedzUsuńAle masz dlugaśne rzęsy !Piękne .
OdpowiedzUsuńMakijaż mi się podoba,pasują Ci fiolety:-)
Świetny makijaż.Zazdroszczę , że umiesz taki wykonać ;)
OdpowiedzUsuńhttp://przyszlosczapisanawterazniejszosci.blogspot.com/
Lubię fiolety. Super. :)
OdpowiedzUsuńwow jakie rzęsy piękne i długie!
OdpowiedzUsuńJak dla mnie rewelacja :)
OdpowiedzUsuńFiolecik mój ulubiony kolorek! :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie;) Ja osobiście nigdy nie próbowałam fioletów w makijażu oczu
OdpowiedzUsuńBardzo lubię fiolety na powiekach. Aczkolwiek muszę wtedy dobrze zamaskować cienie pod oczami - inaczej wyglądam jakby ktoś mnie pobił ;)
OdpowiedzUsuńŁadne kolorki :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie Ci w takim makijażu. Slicznie ;)
OdpowiedzUsuń