417- Ratunek dla spalonej skóry - zabiegi w salonie, czy w domowym zaciszu?



Instagram

Ratunek dla spalonej skóry - zabiegi w salonie, czy w domowym zaciszu?
Wiosna zbliża się ogromnymi krokami, a z nią także słońce. Kolorystyka naszej skóry diametralnie się zmieni, zaczną się urlopy, opalanie, lecz gdzie się wybrać po ratunek dla spalonej skóry ? Spa? Zabiegi w renomowanych salonach ? Czy może spokojne i ciepłe domowe zacisze wystarczy ?





Podejmując decyzje o opalaniu się w tym roku powinniśmy pamiętać, że trzeba znać umiar. Niestety słońce nie wpływa pozytywnie na naszą skórę. Opalenizna przyśpiesza starzenie naskórka, oraz w niektórych przypadkach powoduje nowotwór. Odpowiednie zabezpieczenie to podstawa, więc nie pozostawajmy na to obojętni.
Jak chronić skórę przed słońcem ?
- Stosujemy kremy, mgiełki, wcierki posiadające filtry UV
-Regularna aplikacja produktu podczas opalania, powtarzanie w odpowiednich odstępach czasowych
-Sięganie po produkty wodoodporne
-Zabezpieczajcie także swoją głowę nakładając np. kapelusz

No dobrze, ale jeśli już zapomnimy o odpowiednim zabezpieczeniu przed opalaniem, nasza skóra zostanie spalona przez słońce, będzie nam doskwierało poparzenie słoneczne to lepiej wybrać się do profesjonalnego salonu kosmetycznego po ratunek, czy może możliwa jest pielęgnacja w domu ?

Zabiegi w salonach są bardzo drogie, a połowę z tych rzeczy możemy wykonać w domu, a nasz portfel, aż tak nie ucierpi.
Co należy robić w domu ?
Po pierwsze- odpowiednie nawilżanie !
Zawsze, ale to zawsze należy sięgać po nawilżające balsamy, w przypadku poparzenia słonecznego warto sięgać po produkty naturalne, które nie zawierają chemii w składzie, a efekty końcowe będą bardziej zadowalać. Godne polecenia są produkty na bazie kwasu hialuronowego czy mocznika. Warto też szukać w składach kolagen i elastynę. Wpływają one na młodość naszej skóry dzięki temu nie musimy się martwić, że słońce przyśpieszy starzenie

O nie ! Pojawiły się bąble i okropne bruzdy !
Po pierwsze w takim przypadku najlepiej udać się do dermatologa, ponieważ bąble i bruzdy mogą mieć o wiele głębsze podłoże. Lecz w domu warto leczyć je okładami z zimnego kefiru. Przynosi on ukojenie skórze i nam samym.

Opalenizna, znika, lecz zostają okropne przebarwienia !
Przebarwienia słoneczne, często pozostają na skórze przez nadmierne opalanie, spalenie naskórka może powodować nie tylko przebarwienia, ale i piegi w miejscach, w których nasza skóra ucierpiała najbardziej.
Jak się pozbyć takiego kłopotu w domu ?
Najważniejsza jest pielęgnacja, peelingi, kremy rozjaśniające, żele.  Odpowiednie dobranie kosmetyków sprawia, że nasza skóra odżyje, okropne przebarwienia z czasem zaczną się rozjaśniać i znikać, a piegi przestaną być tak widoczne.
Nawilżanie skóry od wewnątrz.
Największy skutek przyniesie Wam picie dużej ilości wody. Zwykłej mineralnej wody… Sporo osób zapomina o tym czynniku, lecz to właśnie dzięki niemu nasza skóra jest nawilżona, nawodniona i wygląda na zdrową.

Słońce coraz bliżej. Uważajcie na siebie !

Udostępnij ten post

15 komentarzy :

  1. Moja skóra jest raczej odporna na podrażnienia po opalaniu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. To jedyny minus słonecznej pogody.. spalenie na słońcu jest okropne, czasem mimo nakładania produktów z filtrem i tak słońce nas przypali :/ w te wakacje będę nakładała filtr co 3 godziny, może pomoże.. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. ja na szcz4escie mam dziwna skóre która nie ulega poparzeniom jednak i tak musze o nia dobrze dbac
    :) post bardzo przydatny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzeba uważać, bo pierwsze promienie słońca mogą zaszkodzić. Skóra nie jest przyzwyczajona. Lepiej dozować pomału niż potem cierpieć i leczyć się :)
    Świetny post i praktyczne rady :)

    OdpowiedzUsuń
  5. dobrze że nigdy mi się to nie zdarzyło :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne porady! U mnie zawsze najlepiej sprawdzał się zimny jogurt naturalny ;)
    Pozdrawiam, CapelliSani.

    OdpowiedzUsuń
  7. ja na szczęście nie ma problemów po opalaniu, moja skóra dobrze reaguje na słoneczko :)

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie problemem są przebarwienia ale nie od słońca :( Za to zawsze w lato moja cera zdecydowanie się poprawia.

    OdpowiedzUsuń
  9. ojjeny ja zawsze jestem czerwona jak burak haha ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. Również jeszcze nigdy mi się to nie zdarzyło, całe szczęście :)

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo dobre porady :) szczególnie, że lato zbliża się wielkimi krokami :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nienawidzę gdy wyłażą mi piegi od słońca :/

    OdpowiedzUsuń
  13. ja się nie opalam, zawsze stosuję filtr 50, więc nie mam problemu z poparzeniami :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Plusy faktu ze sie nie opalam są takie ze nie mam nigdy poparzeń : p

    OdpowiedzUsuń

Cześć:) Miło, że skusiłam Cię do pozostawienia komentarza. Jest to dla mnie bardzo ważne i motywuje mnie do dalszego działania na blogu.

P.S. Komentarze obraźliwe, które nie mają zamiaru konstruktywnej krytyki będą usuwane. Kultura na moim blogu to podstawa! Pamiętaj o tym :)