420- L’Oreal, Skin Perfection Day Moisturiser (Krem udoskonalający na dzień)



Instagram


Witajcie !

Dzisiaj mam dla Was recenzję L’Oreal, Skin Perfection Day Moisturiser (Krem udoskonalający na dzień)


Informacje od producenta:
Działanie:
- Optymalnie nawilża
- Widocznie redukuje zaczerwienienia
- Wygładza i nadaje jedwabistą miękkość

Cena:
30zł / 50ml

Co ja myślę na jego temat?
Do tego produktu skutecznie przyciągnęła mnie reklama, więc brawa dla marketingu skusiłam się.  Sam wygląd produktu przyciąga, jego zapach, kolor, wygląda cudownie więc pokuszona obietnicami producenta, pięknym wyglądem skusiłam się.  W ostatnim czasie moje cera jest bardzo kapryśna, ilość wyprysków wzrasta więc ciężko teraz zadbać o moją cerę. Krem pod makijaż nadaje się idealnie, nie powoduje ważenia się podkładu czy rolowania. Redukcja zaczerwienień i to jest to za co go pokochałam… Często budząc się rano widzę zaróżowione policzki, które czasem ciężko zakryć podkładem na szczęście ten krem bardzo ładnie je niweluje i zauważyłam, że przy dłuższym stosowaniu produktu te zaróżowienia znacznie się zmniejszyły. Dodatkowym atutem jest to, że kiedy krem się wchłonie, a następuje to bardzo szybko, nasza cera jest znacznie bardziej promienna, jasna, miękka, zdrowa. Uważam, że jest to krem dla dość szerokiego przedziału wiekowego, nie zależnie od przeznaczenia przez producenta, będzie dobry dla 20 latki jak i 50 latki.  Posiadaczki cery suchej nie do końca mogą być zadowolone z jego działania, ponieważ nawilżenie nie jest dość mocne.

Czy wrócę do tego produktu ?
Tak

Ocena:
8/10















Udostępnij ten post

14 komentarzy :

  1. Kupiłam niedawno serum z tej serii, ciekawe czy się sprawdzi.

    OdpowiedzUsuń
  2. a czemu nie 10/10?:P za co te -2?:) zastanawiam się nad nim :) ciekawe czy nie będą po nim robić sie wypryski bo u mnie różnie to bywa własnie z tymi kremami /

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie na każdej cerze się sprawdza więc dlatego już jeden minusik, dodatkowo ja wymagam dość dobrego nawilżania i dlatego kolejny minusik ;] Musisz uważać, jeśli kremy Cię zapychają pomyśl o olejkach :) Mi to pomogło przerzuciłam się na jakiś czas na olejki, masło shea, olej kokosowy i po pewnym czasie na spokojnie mogła sięgać po wszystkie kremy ;]

      Usuń
  3. szkoda, że nie wrzuciłaś składu, ale podejrzewam że jest tam parafina. : c No i ja w sumie nie ufam kosmetykom Loreala wolę kupić sobie jakiś naturalny krem raczej : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma parafiny, lecz teraz wyszła nowa wersja więc w nowej musisz sprawdzić :)

      Usuń
  4. akurat nie mam zaczerwienień, więc się raczej nie skuszę, ale będę polecać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawi mnie ta seria i na pewno coś wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. z chęcią go wyprobuję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja nie miałam jeszcze do czynienia z tą serią, ale zaciekawił mnie ten kremik :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie ciągnie mnie niestety do kosmetyków tej marki w kwestii pielęgnacji twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja miałam tylko na początku ochotę na tą serię..

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajnie, że Ci się sprawdził. Ja mam własnie suchą cerę, więc potrzebuję porządnego nawilżenia.

    OdpowiedzUsuń

Cześć:) Miło, że skusiłam Cię do pozostawienia komentarza. Jest to dla mnie bardzo ważne i motywuje mnie do dalszego działania na blogu.

P.S. Komentarze obraźliwe, które nie mają zamiaru konstruktywnej krytyki będą usuwane. Kultura na moim blogu to podstawa! Pamiętaj o tym :)