Witajcie !
Dzisiaj mam dla Was recenzję konturówki z Golden Rose w odcieniu 321.
Ostatnio bardzo często inwestuję w swoje usta, lubię je podkreślać, co prawda nie sięgam po ostre kolory, zazwyczaj są stonowane, a ta kredka można powiedzieć, że jest najciemniejszą w moim składzie, mimo wszystko króluje u mnie róż.
Konturówki to dobre rozwiązanie kosztują około 6 zł, a utrzymują się bardzo długo, mimo tego, że jem, piję poświata na ustach zostaje, kolor jest delikatnie stonowany, ale coś się dzieje.
Zakochałam się w tej kredce, ponieważ nie wysusza mi tak ust jak większość takich produktów.
Biegnijcie dziewczyny i inwestujcie w te konturówki !
Przed:
PO:
Całe usta malujesz :D Fajny efekt, bo niestety obrysowanie konturów nie jest takie łatwe i często wygląda okropnie.
OdpowiedzUsuńzajebiste ;D
OdpowiedzUsuńFajny kolorek. :) Ale Ty masz ładny uśmiech :)
OdpowiedzUsuńZ reguły nie używam konturówki :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wszystko się wpasowało i nie tworzy dwóch linii :)
OdpowiedzUsuńŁadny, delikatny kolor :)
Bardzo ładnie to obrysowałaś :)
OdpowiedzUsuńładny kolor :)
OdpowiedzUsuńSwietnie sie prezentuje na ustach :)
OdpowiedzUsuńładna, jutro jadę do GR więc się jej przyjrzę ;)
OdpowiedzUsuńKonturówka ma bardzo ładny odcień, ot co. Sama nie lubię tego typu produktów - chyba, że mam je nałożyć na całe usta a nie tylko je obrysować ;)
OdpowiedzUsuńBardzo rzadko używam konturówek :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor.
OdpowiedzUsuń