595- Aktualizacja włosowa, październik




Instagram



Witajcie!


Jak wiecie moja włosy w ostatnim miesiącu nie były w dobrym stanie, szczególnie końce, które się puszyły, przesuszały się bardzo szybko, nie miałam siły o nie walczyć więc pod nożyce poszło około 5 cm włosów. Sporo bolało jak nie wiem, gdy widziałam włosy spadające na płytki... Mimo wszystko nie poddaję się i walczę dalej o piękne, zdrowe, długie włosy.
Powróciłam do kuracji Jantarem. Mam nadzieję, że będą tak spektakularne efekty jak po wcześniejszej kuracji. Liczę na przyśpieszony wzrost włosów oraz na nowe włoski. Oczywiście nadal nawilżam regularnie swoje włosy, nie rozstaję się z olejami, teraz króluje olej migdałowy tak jak i wcześniej, myślę, że zmienię go za jakiś tydzień bądź dwa na jakieś masełko by włosy od niego odpoczęły. Nie zmieniły się maski, nadal króluje u mnie Kallos w wersji Keratynowej oraz nowość marki Pilomax. Końcówki zabezpieczam olejem z marakui. Widzę znaczą poprawę, włosy są gładsze, mniej się plączą, końcówki wyglądają lepiej, nie są tak zniszczone, lecz niestety jak możecie zobaczyć na zdjęciu są przerzedzone, będę z tym walczyła i mam nadzieję, że w przyszłym miesiącu będzie lepiej. Bardzo bym chciała by moja ilość włosów wzrosła, lecz już się przyzwyczajam, że mój kucyk jest grubości mojego kciuka. 



Udostępnij ten post

18 komentarzy :

  1. Też jestem w trakcie używania Jantara ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moim zdaniem dobrze zrobiłaś, że ścięłaś włosy - dużo zdrowiej wyglądają :D A do kuracji Jantar też wracam :D Zaczynam od jutra :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powodzenia z kuracją :) Przepięknych efektów życzę ;]

      Usuń
  3. ja także ściełam końcówki bo były w opłakanym stanie

    OdpowiedzUsuń
  4. Włosy po prawej dużo zdrowsze i ładniejsze ;) Tak trzymaj :D

    OdpowiedzUsuń
  5. też używam Jantara
    Rzeczywiście u Ciebie widać poprawę.
    Pozdrawiam :)
    kosmetyczny-kuferek.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. No faktycznie były bardzo przesuszone, życzę wytrwałości w dbaniu o włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. To była dobra decyzja, teraz włosy wyglądają znacznie lepiej, zdrowiej, piękniej :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cześć :)
    Jestem bloggerką kosmetyczną, i za pośrednictwem pewnej firmy zostałam "zatrudniona" do tego, żeby rozsyłać informację o konkursie stworzonym właśnie dla bloggerek :)
    Ja już wygrałam w tym konkursie, czekam na swoją paczkę, która ma przyjść jutro. Może i Tobie się uda :)
    Konkurs tutaj:
    http://hotawards.pl/wygraj-kosmetyki/njqv8v3
    Świetnego masz bloga, powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Widac zdecydowana poprawe :) Kasiu, probowalas olejowac na humektanty? Polecam Ci rowniez - jesli jeszcze nie uzywalas - sprobowac do olejowania mieszanki Babydream für Mama. Ma fajny sklad i mysle, ze powinien Ci podpasowac, a jesli nie, oliwka sie nie zmarnuje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na humektanty jeszcze nie próbowałam, ale w planach są;) Mieszanki Babydream używałam lecz efekt na moich włosach był taki sobie, lecz powracam do niej od listopada i liczę na lepsze efekty niż przy pierwszej butelce;)

      Usuń

Cześć:) Miło, że skusiłam Cię do pozostawienia komentarza. Jest to dla mnie bardzo ważne i motywuje mnie do dalszego działania na blogu.

P.S. Komentarze obraźliwe, które nie mają zamiaru konstruktywnej krytyki będą usuwane. Kultura na moim blogu to podstawa! Pamiętaj o tym :)