My Secret Loose eye shadow star dust nr. 4


 Cześć dziewczyny!

Też tak macie, że kochacie wszystkie cienie, które się błyszczą i dodają tej kropki na "i" w waszym makijażu. Ja tak mam. Od kiedy poznałam te pyłki jestem zakochana w nich. 

KOLOR
______________________

Star dust nr. 4

OPAKOWANIE 
______________________
Bardzo małe, poręczne, dobrze się zamyka i nie musicie się martwić, że cień wydostanie się z opakowania, a wasza kosmetyczka cała będzie błyszczała. Plastik wydaje się być dość dobry, bo w moich dłoniach jeszcze nic się z nim nie stało. 


PIGMENTACJA
______________________
Cień jest bardzo mocno napigemntowany. Najcudowniejsze jest to, że możecie go stopniować od najjaśniejszego do takiego jak widzicie w opakowaniu. Pigment zawiera złote drobinki, które bardzo ładnie odbijają światło. Pigment dobrze aplikuje się na mokra bazę, bądź na mokro. 

TRWAŁOŚĆ
______________________
Pigment kiedy zaaplikujecie rano na swoją powiekę możecie być spokojne, że wieczorem nadal na niej będzie w nienaruszonym stanie. Pamiętajcie jedynie, że przy jego aplikacji może zdarzyć się osypanie więc radzę rozpocząć makijaż właśnie od oka. 



Czy chcecie zobaczyć makijaż z udziałem tego pimentu? 

Udostępnij ten post

7 komentarzy :

  1. Ja chyba nigdy nie miałam takich sypkich :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piekny jest ten kolor :) z tej serii mam chyba wszystkie odcienie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. U innych bardzo mi się podoba, jednak do mnie zupełnie nie pasuje.:)
    Z miłą chęcią obserwuję i zapraszam do mnie! :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę je przetestować:) z duraline pewnie będą pięknie wyglądać .

    OdpowiedzUsuń

Cześć:) Miło, że skusiłam Cię do pozostawienia komentarza. Jest to dla mnie bardzo ważne i motywuje mnie do dalszego działania na blogu.

P.S. Komentarze obraźliwe, które nie mają zamiaru konstruktywnej krytyki będą usuwane. Kultura na moim blogu to podstawa! Pamiętaj o tym :)