219



Instagram


Witajcie !
Dzisiaj mam dla Was recenzję bibułek matujących z Mariona- Mat Express.

Informacje od producenta:
Bibułki matujące ściągają nadmiar sebum i potu z twarzy (efekt błyszczenia), sprawiając, że skóra jest matowa przez długi czas. Idealnie nadają się do poprawienia makijażu w ciągu dnia.
Opakowanie zawiera 100szt.


Cena:
12zł / 100szt.

Strona internetowa producenta:

Co ja myślę na temat tego produktu ?
Zacznę może od opakowania, osobiście bym wolała, jakieś bardziej plastikowe niż tekturowe, ponieważ te łatwo zniszczyć w torebce. Mimo wszystko jest w miarę poręczne i można wyciągnąć z niego bibułkę. Plusem jest to, że bibułki nie zawierają talku i są wyrobem polskim. Jeśli chodzi o ściąganie sebum, to tutaj można długo debatować. W moim przypadku jedna bibułka starcza na ściągnięcie całego sebum. Niestety moja siostra potrzebuje od 2 do 4 bibułek. Nie mam zielonego pojęcia czym jest to spowodowane. Moim zdaniem bibułki to dobry patent dla skóry suchej i normalnej. Minusem jest to, że efekt jest dość krótkotrwały przez co wiele osób na nie narzeka. Bibułki nie zbierają podkładu i makijaż zostaje na swoim miejscu.

Czy wrócę do tego produktu ?
Tak

Ocena:

8/10








Udostępnij ten post

23 komentarze :

  1. ja się staram nie dorabiać ideologii do bibułek, bo i tak je zawsze wrzucam w torebkę gdzieś i potem się walają - zwykle mam właśnie bibułki w takich tekturowych opakowaniach (nigdy, szczerze mówiąc, nie spotkałam ich w jakimś trwalszym pudełku - może szkoda, ale jakby tak zacząć się zastanawiać, to plastikowe opakowania są mniej poręczne i więcej miejsca zajmują :P).
    miałam te Marionowskie - ceniłam ja za groszową cenę.

    a nie lubisz tych z talkiem? swego czasu takie też miałam (jakieś noł nejmy) i też się dobrze sprawdzały.
    hehe, a mnie się zawsze wydawało, że 2 - 4 bibułki to mało ;)
    ja, żeby się dobrze "odtłuścić" zużywam zwykle 6 ;P

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy jeszcze nie używałam bibułek, ale brzmią ciekawo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja zawsze używam jednej warstwy chusteczki ;) Efekt ten sam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja mam takie z Wibo - całkiem fajna sprawa :3

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam je;) tylko w innym opakowaniu, choć wole wibo

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam jeszcze okazji używać takiego " wynalazku " :)
    Zapraszam serdecznie do mnie na konkursik w którym do wygrania poduszka sowa i zestaw kosmetyków :)) Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  7. Z bibułkami mam ten problem, że zawsze mam je przy sobie jednak nigdy jakoś ich nie używam haha :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie słyszałam o tych bibułkach :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tych bibułek akurat jeszcze nie miałam :) Do tej pory najczęściej używałam tych z Wibo :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja bardzo rzadko używam bibułek, raczej ich nie potrzebuję :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Póki co używam innych bibułek, a o tych pierwszy raz słyszę. ;)

    Pozdrawiam. :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Miałam kiedyś jedne bibułki, ale jakoś nie przepadam za takim gadżetem :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałam bibułki Wibo były ok, tych jeszcze nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  14. nie używam, bo nie są mi potrzebne :P

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam, ale jakoś nie jestem do nich przekonana niestety

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie używam, jakoś nie widzę u siebie takiej potrzeby. :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Miałam bibułki różnych firm i zawsze były w tekturowych opakowaniach. Nigdy się nad tym nawet nie zastanawiałam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Marion mnie zaskakuje ;) Chetnie bym wyprobowala te bibulki :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jakoś nie mogę się przekonać do bibułek matujących, kiedyś kupiłam i jakoś nie poczułam się zachęcona

    OdpowiedzUsuń
  20. Grate!
    http://afinaskaterblogspotcom.blogspot.ru/

    OdpowiedzUsuń
  21. Jeszcze nigdzie ich nie spotkałam :)

    OdpowiedzUsuń

Cześć:) Miło, że skusiłam Cię do pozostawienia komentarza. Jest to dla mnie bardzo ważne i motywuje mnie do dalszego działania na blogu.

P.S. Komentarze obraźliwe, które nie mają zamiaru konstruktywnej krytyki będą usuwane. Kultura na moim blogu to podstawa! Pamiętaj o tym :)